Blog

Odcinek #8
Home  /  Less Waste   /  Kupowanie z drugiej ręki – pomysły i porady
jak kupować rzeczy z drugiej ręki

Kupowanie z drugiej ręki – pomysły i porady

Sposób na oszczędności, na walkę z wszechobecnymi śmieciami, na chronienie planety. Sposób na satysfakcjonujące zakupy! Kupowanie rzeczy z drugiej ręki wraca do łask. Meble, ubrania, książki, sprzęty AGD znajdują nowe domy, a my wracamy do bardziej świadomych zakupów. W ósmym odcinku podcastu dzielimy się naszymi poradami jak szukać i kupować rzeczy używane, aby być z nich maksymalnie zadowolonym/zadowoloną!

Listen to “#8 Kupowanie z drugiej ręki” on Spreaker.

Możesz nas polubić na Facebooku i Instagramie.

Linki do stron o których mówimy w tym odcinku:

Transkrypcja odcinka:

Judyta: W dobie zero waste, minimalizmu, coraz większej świadomości zakupowej i rosnących kosztów życia kupowanie z drugiej ręki przestało być obciachem, a staje się ekologicznym i ekonomicznym rozwiązaniem.
Sebastian: W dzisiejszym odcinku mówimy jak kupować rzeczy używane, na co zwracać uwagę, aby wyłapać najlepsze okazje i dzielimy się second hand’owym savoir-vivre.
Judyta: Zapraszamy.

Ona – lady ogarniacz z listą rzeczy na każdą okazję. On – inżynier z pasją do klusek i motoryzacji. W marcu 2015 r. postanowiliśmy zostać parą a trzy miesiące później podjęliśmy decyzję o wspólnym wyjeździe za granicę. Od tej pory idziemy przez życie razem, uczymy się dorosłości i budujemy wspólną przyszłość. W tym podcaście opowiadamy o naszej drodze i dzielimy się lekcjami, które już odrobiliśmy. Jeżeli interesujesz się oszczędzaniem, podróżami, minimalizmem, szczęśliwym życiem w swoim tempie – zostań z nami na dłużej. Możesz nas słuchać w każdy piątek o 13.00 w swojej ulubionej aplikacji do podcastów. A także znaleźć w mediach społecznościowych – Razem Lepiej Podcast na Facebooku i na Instagramie.

Dlaczego warto kupować rzeczy z drugiej ręki?

J: Jeśli uważnie nas słuchacie to już wiecie, że kupowanie z drugiej ręki jest jednym z naszych sposobów na oszczędzanie, a także na życie w duchu less waste i minimalizmu. W dzisiejszym odcinku chcemy się podzielić z Wami kilkoma naszymi przemyśleniami. Nie zabraknie też trików. A zaczniemy właściwe od tego dlaczego kupujemy i jakie zalety kupowania z drugiej ręki dostrzegamy.
S: Po pierwsze jest to cała filozofia less waste, czyli dbamy o środowisko naturalne, mniej marnotrawimy, produkujemy mniej śmieci. To co już zostało wyprodukowane nie musi zostać wyprodukowane po raz kolejny, żeby zaspokoić nasze potrzeby, bo może zostać użyte po raz kolejny.
J: Myślę, że też nasze pokolenie przeszło taką ogromną zmianę, że my po prostu wymieniamy rzeczy bo przestały nam się podobać, nie dlatego, że przestały być funkcjonalne, a właśnie dlatego że wszedł nowszy model telefonu lub bardziej podoba nam się inny kolor sukienki. I często na śmietniku lądują rzeczy, które tak naprawdę są jeszcze w bardzo dobrym stanie.
S: Całkiem sprawne, dobre, funkcjonalne.
J: A my nie dostrzegamy dla nich zastosowania, innych możliwości. Nie ma co tutaj ukrywać my też przez długi czas wyrzucaliśmy po prostu rzeczy nie zastanawiając się nad tym co się z nimi potem dzieje. A prawda jest taka, że one zalegają wielokrotnie na śmietniskach i jeżeli są wykonane z plastiku to będą tam jeszcze leżeć długo, długo po naszej śmierci. Dlatego postanowiliśmy trochę zmienić nasze nastawienie i jednym z właśnie takich metod radzenia sobie z tym, żeby nie produkować więcej śmieci jest odsprzedawanie rzeczy w serwisach z rzeczami używanymi.
S: To, co nasi rodzice i dziadkowie uważali za coś absolutnie normalnego czyli kupowanie i sprzedawanie rzeczy z drugiej ręki, bo niektóre rzeczy tylko w taki sposób dało się zdobyć.
J: Myślę, że my też w ogóle u nas, w naszym pokoleniu, zaginęła umiejętność naprawiania rzeczy. Ja nie umiem szyć, kiedy moja mama, babcia potrafią. Znaczy teraz już umiem, ale dopiero od zeszłego roku. Dużo rzeczy po prostu wyrzucasz bo nie wiesz co z nimi zrobić dalej.
S: Fakt jest taki, że poziom skomplikowania tych urządzeń jest dzisiaj taki, że niektóre rzeczy po prostu jeżeli się zepsują to już nie da się ich naprawić.
J: Dużo rzeczy jest produkowanych w taki sposób, żeby one się zepsuły po określonych czasie. Podsumowując ten punkt jeden z czynników, który przemawia na korzyść kupowania i sprzedawania rzeczy jest to, że produkujemy mniej śmieci albo chronimy naszą planetę przed tym żeby tych śmieci było strasznie dużo.
S: Drugim powodem, który również jest dla nas bardzo ważny jest oszczędność pieniędzy. Kupując z drugiej ręki możemy dokonać zakupu produktu, który jest nowy bądź prawie nowy za ułamek ceny nowego ze sklepu.
J: Często można trafić na takie prawdziwe perełki, że są to rzeczy wyjątkowe, unikalne albo o designie, który się np. w aktualnej modzie już nie zdarza.
S: Takim przykładem z naszego życia jest lampa, którą kupiliśmy do dużego pokoju. Nowa w sklepie kosztowała 120 funtów, a J znalazła Ją na jednym z serwisów z ogłoszeniami za 1/3 ceny.
J: Również nową, zapakowaną.
S: W oryginalne opakowaniu, w oryginalnym worku. Nigdy ani razu zmontowanej, ani nie użytej.
J: Moim zdaniem kupowanie z drugiej ręki jest bardziej świadome, ponieważ zapoznając się z danym produktem w domu mamy więcej czasu żeby przeanalizować czy ta rzecz to jest coś co nam odpowiada. A także żeby kupić rzeczy z drugiej ręki trzeba zrobić trochę wysiłku. Trzeba ją znaleźć, trzeba zrobić research, czy jest taka jaka nam się podoba, trzeba porozmawiać z tym sprzedawcą, trzeba w końcu po nią pojechać. Dlatego biorąc pod uwagę to, że mamy czas to mamy go więcej na to żeby zastanowić się czy jest to rzecz której naprawdę potrzebujemy.
S: To jest dokładnie taka sama zasada jak omawialiśmy w odcinku o robieniu zakupów spożywczych, że dajemy sobie czas na to, żeby przemyśleć na spokojnie tą decyzję zakupową a nie podejmować ją pod wpływem chwili emocji tylko podejść do tego racjonalnie i zastanowić się czy ta rzecz jest nam tak naprawdę potrzebna i niezbędna w życiu.
J: Rzeczy z drugiej ręki to jest duże pole dla kreatywności. Mówię to mając na myśli 2 aspekty. Pierwszy to jest taki, że rzeczy z drugiej ręki możemy po prostu przerabiać, dopasowywać je do tego jak chcemy żeby wyglądały, czy jak chcemy żeby funkcjonały. Mogę podać przykład z naszego życia czyli zakup komody. Oryginalnie była to komoda do sypialni. Natomiast my poprzez dodanie jej blatu, wymianę uchwytów i dodanie kółeczek zrobiliśmy z niej ultrafunkcjonalną wyspę kuchenną. Drugi aspekt jest taki, że jeżeli lubicie robić rzeczy własnoręcznie i potrzebujecie do tego materiałów to w serwisach z rzeczami z drugiej ręki możecie w łatwy sposób znaleźć np. farby niepotrzebne już komuś, jakieś dodatki, akcesoria, urządzenia, narzędzia i to wszystko naprawdę kosztuje frakcję cen
S: Tutaj takim świetnym przykładem jest sklep z używanym drewnem, który znaleźliśmy na…..
J: Właśnie przeglądając ogłoszenia na Gumtree i dowiedzieliśmy się że w ogóle są sklepy, gdzie sprzedaje się drewno z odzysku
S: To jest właśnie w takim sklepie zakupiliśmy drewno na kilka z naszych projektów do ogródka. Wyszło nas około 80% taniej.
J: Wymagało nieco więcej szlifowania, ale wciąż jeżeli robicie takie projekty dla własnej przyjemności to jest po prostu jeden z elementów pracy. Mówimy teraz o drewnie z odzysku ale ludzie sprzedają naprawdę mnóstwo rzeczy z odzysku np. cegły, wykładzinę dywanową, wykładzinę PCV. Jeżeli poszukujecie takich materiałów płytki nieużywane, panele podłogowe.
S: Nawet parkiety czasami.
J: Tak, parkiety również. Więc jeżeli poszukujecie takich rzeczy np. wykładziny do garażu – tak jak my szukaliśmy – to warto się rozejrzeć właśnie w rzeczach używanych.
S: Jest to coś co naprawdę nie musi być nowe, a chodzi tylko o spełnienie pewnej funkcjonalności i można to znaleźć za naprawdę grosze w porównaniu do tego ile to kosztuje nowe w sklepie.
J: Jest też kilka rodzajów rzeczy używanych bo po 1 macie rzeczy używane czyli pre owned, są też rzeczy refurbished, czyli rzeczy które są po naprawie, są też rzeczy powystawowe.
S: Przygotowując się do tego odcinka znaleźliśmy na stronie Media Markt oraz Media Expert dział Outlet, w którym można kupić w pełni sprawny i funkcjonalny sprzęt RTV i AGD, który posiada czasami jakieś lekkie ryski bądź wgniecenia dlatego, że np. komuś nie pasowało jednak w domu.
J: Nie. Ja myślę, że one nigdy nie były sprzedane po prostu np. zostały uszkodzone.
S: W jednym przypadku było napisane, że było zamontowane u klienta w domu, ale klientowi coś nie pasowało i zabrali z powrotem do sklepu. I przy demontażu gdzieś tam się obrysowało. I były tam np. lodówki, które były przecenione z 8,5 tysiąca złotych na 6 tysięcy złotych. To o 2,5 tysiąca złotych obniżone za to, że miało tam jakieś wgniecenie, którego najprawdopodobniej nikt nigdy nie zobaczy bo jest to w ogóle lodówka do zabudowy wewnętrznej. Także warto czasami sprawdzać na stronach różnego rodzaju marketów czy mają tego typu działy Outlet, bądź działy właśnie z jakimiś urządzeniami odnowionymi. Często właśnie dają na te urządzenia normalnie standardową gwarancje producenta. Tutaj takim przykładem jest np. firma Karcher, która produkuje różnego rodzaju myjki parowe, myjki ciśnieniowe i innego tego typu sprzęt. I na ich stronie internetowej jest dział produktami, które były już używane, które ta firma jakby zdobyła czy odkupiła a następnie wyremontowała i sprzedaje jako urządzenia odnowione, które są tańsze od nowych. Są tak samo funkcjonalne i posiadają również jakąś kilkumiesięczną gwarancję.
J: Bonusem do naszego kupowania z drugiej ręki jest poznawanie świata, ponieważ odbierając te rzeczy często odwiedzaliśmy miejscowości do których prawdopodobnie nigdy byśmy się nie udali. Z drugiej strony również będąc gdzieś na wycieczce czy na wyjeździe zerkamy w aplikację z rzeczami używanymi aby sprawdzić co jest dostępne z rzeczy które poszukujemy w danej okolicy. Co też jest całkiem niezła pamiątka z wyjazdów.
S: Dlatego odbiór rzeczy, które są gdzieś dalej planujemy z reguły na weekendy po to, żeby nie tylko pojechać w to miejsce, odebrać rzecz i wrócić ale jeszcze spędzić dzień w tamtej okolicy i zaplanować przez to jakąś fajną, miłą wycieczkę.
J: Zdecydowanie i to jest taki nasz bonus kupowania z drugiej ręki i też trik. Fajna sprawa, żeby poznawać Waszą bliższą i dalszą okolicę.
S: Tak. Jeżeli planujecie właśnie jakieś dalsze wyjazdy od domu to też właśnie warto sprawdzać nie tylko okolice do której jedziecie, ale też okolice trasy, którą będziecie pokonywać bo czasami można zjechać tylko kilka kilometrów z drogi, z punktu A do punktu B tylko po to, żeby pojechać do kogoś do domu i kupić coś czego nie mogliście wcześniej znaleźć w waszej okolicy.

Gdzie szukać rzeczy używanych?

J: Gdzie najczęściej szukamy rzeczy używanych?
S: Najczęściej są to aplikacje Gumtree, Facebook, Marketplace, Ebay, Vinted do ubrań, Depop ostatnio, a w Polsce OLX, Allegro.
J: Nigdy nic nie kupiłam na Allegro. Wiem, że też OLX jest bardziej popularny, ponieważ ma niższe prowizje albo nie ma prowizji.
S: W naszym przypadku zdecydowanie rządzi Gumtree. Liczba rzeczy w tym serwisie, które można znaleźć czasami bywa naprawdę przytłaczająca. Na szczęście w Anglii jest rozpowszechniona kultura sprzedawania rzeczy dobrych, funkcjonalnych tak aby ktoś inny mógł z tego korzystać dlatego właśnie serwisy typu Gumtree czy Vinted są pełne produktów, które można kupić właśnie z drugiej ręki.
J: I są bardzo popularne. Powiedzieliśmy o internetowych miejscach, gdzie można kupować rzeczy używane, ale warto pamiętać również o tym, że istnieje prawdopodobieństwo że w miejscowościach, gdzie mieszkacie są organizowane pchle targi, gdzie ludzie sprzedają swoje rzeczy. W Anglii jest duża kultura carboot‘ów czyli takich miejsc gdzie można sprzedawać swoje rzeczy z bagażnika i naprawdę jest to tradycja dla wielu angielskich rodzin że co niedzielę wybieramy się na carboot czy to sprzedawać właśnie rzeczy, czy poszukać czegoś co jest nam aktualnie potrzebne.
S: To co można tam znaleźć przechodzi wszelkie granice wyobraźni i zdrowego rozsądku czasami.
J: Naprawdę czasami.
S: Ale perełki można znaleźć że szok.

Jak rozsądnie kupować rzeczy z drugiej ręki?

J: Są wyjątkowe perełki. Fajnym pomysłem, który ułatwia wyszukiwanie rzeczy jest ustawienie alertu -kiedy rzecz o danej nazwie czy z danym słowem w opisie pojawi się w danym serwisie – dostaniecie przypomnienie na swoją komórkę. Warto też pamiętać o tym, żeby jednak porównywać ceny, że nie zawsze rzecz z drugiej ręki będzie tańsza. Więc warto też mieć tą wiedzę ile dana rzecz kosztuje i rozeznanie na rynku ile może kosztować rzecz z drugiej ręki abyśmy po prostu nie przepłacili.
S: Kiedyś szukając okazji na zakup myjki ciśnieniowej znalazłem na Ebayu ogłoszenie na którym ktoś dokonał już zakupu myjki za 145 funtów plus wysyłka a nowa w tym czasie kosztowała 150. Więc de facto zapłacił za używaną więcej niż gdyby kupił nową.
J: Więc nie dajmy się też zwieść.
S: Jeszcze jedną bardzo ważną radą przy zakupach rzeczy z drugiej ręki jest to, że jak już znajdzie się okazje to trzeba być szybkim i zdecydowanym. Wiele razy zdarzyło się nam, że ktoś wystawił ogłoszenie, myśmy je znaleźli, 10 minut po wystawieniu już było nie aktualne. Bo jeżeli znajdzie się tylko coś….
J: Fajnego w okazyjnej cenie i to jest prawdziwa okazja….
S To pójdzie momentalnie.
J: Tak. Więc po pierwsze trzeba wiedzieć czego się szuka konkretnie i wiedzieć jakie ma się oczekiwania, a druga rzecz że po prostu nie marnować czasu. Jeżeli wiemy, że jest to rzecz, której szukamy to od razu piszemy.
S: W budżecie i określonej lokalizacji od nas żebyśmy to odebrali, to trzeba być szybkim i zdecydowanym.
J: Od razu skontaktować się ze sprzedawcą i ustalić szczegóły transakcji.

Jakie rzeczy kupować z drugiej ręki?

S: To co w takim razie kupować?
J: Moja pierwsza rada jest taka, żeby jasno określić czego szukamy. Zawsze warto brać pod uwagę stan danej rzeczy bo jeżeli jest rzecz nowa albo jest nowa z metkami w pudełku to jakby w ogóle się nie zastanawiajcie. Chyba, że jeszcze czynnikiem jeszcze jest cena, ale jakby nowe rzeczy to jest nasz pierwszy wybór zawsze. Meble to jest coś co ja bardzo rekomenduje ponieważ częste re dekoracje domu robimy tak naprawdę co sezon. Widać to w serwisach z rzeczami używanymi że np. na przełomie marca i kwietnia po jesiennych porządkach nagle zapełniają się one mnóstwem rzeczy, które ludzi odkopali z garażu, piwnicy i strychu robiąc porządki. Jesienią widać wyprzedaże rzeczy ogrodowych czy ozdób bożonarodzeniowych ponieważ już wtedy ludzie przygotowują swoje domy na kolejny sezon. Początek roku jest dobrym czasem na szukanie ubrań, ponieważ wtedy ludzie robią przegląd swojej szafy i decydują się na podjęcie np. diety czy aktywności sportowej.
S: Albo otrzymali jakieś niechciane prezenty.
J: Albo otrzymali niechciane prezenty, które wyprzedają.
S: Meble to jest świetny przykład. My dom w którym aktualnie mieszamy musieliśmy w całości umeblować bo poprzednie mieszkanie było umeblowane przez właściciela. Gdybyśmy mieli to zrobić kupując rzeczy nowe wydalibyśmy fortunę. Na szczęście dzięki kupowaniu rzeczy z drugiej ręki udało się nam oszczędzić masę pieniędzy. Najlepszym przykładem tego jest kanapa, którą Judyta znalazła na Gumtree. Z dowozem zapłaciliśmy £120, a nowa w sklepie kosztowała £1200. Owszem wymagała ona całkiem solidnego czyszczenia. Było widać, że była używana, chociaż nie była w żaden sposób zniszczona. Była po prostu brudna. Pół dnia pracy nad nią po to, żeby przywrócić ją do stanu używalności było zdecydowanie tego warte.
J: Tak. Tutaj też ważna rada dla Was, że jeżeli jakaś rzecz jest poniszczona to kupujcie tylko takie, które wiecie, że jesteście w stanie przywrócić do stanu używalności. Czyli jeżeli brudna to jesteście w stanie sprać z niej plamy. Jeżeli coś jest obdrapane, czy ma ryski to jesteście w stanie to zamalować. Jeżeli jesteście estetami albo perfekcjonistami i kupcie jakąś rzecz nawet za frakcję ceny, ale ona będzie miała jakiś defekt to po prostu nie będzie Wam sprawiało przyjemności jej używania. Warto skoncentrować się na tym, i zwrócić na to uwagę, żeby już na etapie oglądania ogłoszenia wiedzieć czy jesteście w stanie doprowadzić do takiego stanu żeby jej używanie sprawiało przyjemność. I żebyście byli z niej zadowoleni. Kanapa faktycznie była mega brudna natomiast już po zdjęciach w ogłoszeniach widziałam, że jestem w stanie sprać te plamy, ponieważ to był jakiś rozlany sok i mnóstwo małych dziecięcych rączek brudnych. Widziałam, że małym nakładem pracy jestem w stanie ją przywrócić do naprawdę świetnego stanu. Do tej pory ona nam super służy.
S: To prawda. Okazało się jeszcze że pokrowce są zdejmowane i można je wyprać.
J: Na to też możecie zwracać uwagę i pytać o to właśnie czy pokrowce są zdejmowane, z jakiego materiału są wykonane bo np. z zamszu będzie Wam coś trudno sprać czy zmyć. A więc nowe rzeczy, meble..
S: Kolejna rzecz to RTV i AGD wszelkiego rodzaju lodówki, pralki, tostery.
J: Czajniczki, kawiarki. Ważnym jest tylko to, żebyście przy odbiorze mieli możliwość sprawdzenia czy ta rzecz działa.
S: Czyli podłączyć do prądu i obaczyć czy ten toster faktycznie grzeje czy nie.
J: Zwracajcie uwagę na to. Natomiast z naszego doświadczenia wynika to, że ludzie od których my kupujemy rzeczy bardzo często nam nawet gdzieś na ganku podłączali daną rzecz żeby pokazać, że faktycznie ta rzecz nie jest uszkodzona i działa i będziemy z niej zadowoleni. Oni też czuli tą odpowiedzialność, nie sprzedają bubli.
S: Tak bardzo często było tak, że robili nam ten test funkcjonalny bez naszego pytania o to. Sami z siebie.
J: Kolejny taki segment to są dekoracje. Mody w urządzaniu wnętrza zmieniają się jak w kalejdoskopie i bardzo często ludzie, którzy lubują się w bardzo pięknych wnętrzach pozbywają się dekoracji i są to obrazki, są to ramki, są to jakieś durnostojki.
S: Wazoniki, świeczuszki, obrusiki, dywaniki.
J: Zasłony. To wszystko naprawdę w świetnym stanie jeżeli Wam ma to posłużyć jeden sezon bo też lubicie wymieniać te rzeczy sezonowo.
S: To właśnie rzeczy kupowane z drugiej ręki moją być świetną receptą na to, żeby to robić i nie zrujnować waszego budżetu domowego. Co roku.
J: Co roku. Dokładnie. Kolejną rzeczą są ubrania dla dzieci. I to wiemy po naszych znajomych, że dzieciaczki tak szybko rosną, że rzeczy mają raz, dwa razy a czasami nawet nie zdążą. I te ubranka można kupować w świetnym stanie.
S: Tak są nawet takie całe zestawy, paczki takich ubrań np. w jakimś w rozmiarze albo na wiek, wymyślam teraz. Mniej więcej w ten deseń to działa, że na 50 zł można kupić 3 kg ubrań.
J: No cały worek ubrań np. sezonowych.
S: I można tak naprawdę jeżeli Wasze dziecko czy jakieś dziecko tego nie zniszczy to można właśnie użyć i później z powrotem stworzyć taki worek i odsprzedać dalej.
J: Tak odsprzedać dalej albo podać w rodzinie. Ja też widziałam właśnie, że na naszej sąsiedzkiej grupie pani ostatnio wrzuciła pytanie czy ktoś właśnie nie ma do odsprzedania ubrań zimowych w rozmiarze takim i takim, ponieważ na święta przylatują z Azji jej córka z zięciem i małym dzieckiem i nie chcą kupować nowych ubrań, ciepłych bo nie potrzebują tego i czy po prostu jest ktoś w stanie odsprzedać po swoich dzieciakach. Takie rozwiązanie również super. To, na co warto zwracać uwagę to raczej nie kupować butów dla dzieci bo to jest taka osobista rzecz. Stopy różnie kształtują podeszwę i tak dalej, więc buty nie. Natomiast ubranka jak najbardziej tak.
S: Jeśli chodzi jeszcze o tematy dzieci to warto jest kupować z drugiej ręki różnego rodzaju zabawki, książeczki i wszelkiego tego typu rzeczy. Dzieci też często wyrastają z różnych zabawek albo jakiemuś dziecku zabawka po prostu nie podejdzie i nigdy się nią nie bawi. Może podejść innemu. A wszyscy dobrze wiemy, że dzieci tych zabawek mają całe mnóstwo. Czasami jak kupujemy albo chcemy kupić jakąś zabawkę na prezent jakiemuś dziecku w naszej rodzinie albo dla naszych przyjaciół to sami widzimy ile te zabawki kosztują.
J: Ale często jest też tak, że po prostu już nie chcemy kupować zabawek, bo wiemy jak dużo dzieci ich mają, więc wtedy inwestujemy raczej w jakieś lekcje, jakieś zajęcia albo formy spędzania czasu niż zabawki. A już odchodząc od dzieci to tak książki, płyty, gry planszowe jeżeli lubicie wszystkie tego typu rozrywkowe małe gadżety.
S: Gry video. Różnego filmy na jakimś DVD czy Blu-ray jeżeli ktoś lubi też kolekcjonować i zbierać.
J: To też jest super miejsce na szukanie właśnie. Jeżeli nie potrzebujecie nowości wydawniczych to jak najbardziej szukajcie na grupach i takich grup ze sprzedażą książek jest całe mnóstwo zarówno w Polsce jak i dla Polaków.
S: W Anglii.
J: Tak dla Polaków w Anglii sprzedających książki po polsku.
S: My właśnie tak ostatnio sprzedaliśmy.
J: Tak. Przygotowujemy się do przeprowadzki więc wyprzedajemy wszystkie rzeczy, których nie potrzebujemy. I właśnie kilka tytułów opublikowałam na takiej grupie i rozeszły się jak świeże bułeczki.
S: Tutaj mała porada dla majsterkowiczów. Warto też spojrzeć i poszukać sobie różnego rodzaju elektronarzędzi bądź narzędzi ręcznych.
J: Tak i to wszystko jest w takich cenach, że nawet jeżeli nam się to zepsuje to nie będzie jakiegoś wielkiego żalu.
S: A kiedyś jak nam się zepsuła myjka ciśnieniowa to jeszcze tę zepsutą sprzedaliśmy na Gumtree.
J: Tak i za chwilę opowiemy wam o tym nieco więcej. Jeszcze rzeczą którą bym dodała, która nie jest taka oczywista, ale materiały remontowe. Często ja widzę np. ile rzeczy nam po remoncie, które już dawno straciły datę przydatności i należy je wyrzucić. Natomiast gdybym wcześniej o tym pomyślała to jakieś farby, które nie zostały otwarte, gips, tynki i tak dalej. Te wszystkie rzeczy, które my już nie potrzebujemy można po prostu odsprzedać dalej. Niech ktoś z tego korzysta za grosze.
S: Tak bo teraz to jest tak naprawdę już śmieć, jeszcze taki którego nie da się z recyklingować.
J: Tak. I bardzo żałuje, że nie zrobiłam tego wcześniej, bo zostało nam kilka farb nie otwartych. Też świetnym przykładem, którym się tutaj z Wami podzielę jest taka angielska twórczyni internetowa Madeleine Olivia. Ona ze swoim partnerem właśnie remontują dom w Anglii i ona robi to w duchu zero waste szukając wielu rzeczy z drugiej ręki i ostatnio podzieliła się tym jak wyremontowali łazienkę i naprawdę rzeczy do tej łazienki kupiła przepiękne na Facebook Marketplace. Wannę, umywalkę nawet toalety, nawet krany za ułamki cen a są naprawdę wyjątkowe i piękne. Mamy też przykład Twojego kolegi, który kupił zupełnie nową wannę za ułamek ceny, ponieważ ich poprzedni właściciel zamiast kupić wannę…
S: Prawą kupił wannę lewą, bo to wanna narożna.
J: Tak, ludzkie pomyłki często kosztują pieniądze ale mogą być dla Was okazją do zakupu w bardzo dobrej cenie.

Czego lepiej nie kupować z drugiej ręki?

S: Skoro omówiliśmy sobie rzeczy, które warto kupować to chcielibyśmy też nadmienić kilka rzeczy których uważamy, że zdecydowanie nie warto kupować używanych. Są to przede wszystkim buty. Ja nie bardzo sobie wyobrażam, żeby nosić buty po kimś. Po pierwsze dla tego, że często stopy się pocą i to jest takie nie higieniczne.
J: To jest bardzo disgusting, fuj.
S: Po drugie but dopasowywuje się kształtem do stopy, która go używa. Raz jak już ktoś ten but rozchodzi to on już nigdy nie będzie na innej nodze leżał tak dobrze. Drugą z takich rzeczy to jest materac. I też nie chciał bym spać na materacu po kimś. Wiadomo, że jeżeli jedziemy do hotelu, to hotel nie wymienia materacu po każdym gościu ale…
J: Ale wciąż to jest jedna noc, a nie kilka lat.
S: Tak zgadza się. No i taką już wisienką na torcie rzeczy, którą raczej bym nie kupił po kimś to używana bielizna.
J: No raczej ☺
S: Też nie wyobrażam sobie chodzić w majtkach po kimś.
J: Albo w podkoszulku. Natomiast pamiętajcie, że możecie szukać takich rzeczy w serwisach z rzeczami z drugiej ręki. Często ludzie sprzedają nowe buty, nowe materace nigdy nie używane.
S: Zgadza się.
J: I my takie buty z metkami zapakowane w oryginale pudełka sami kupujemy. Ja też sprzedaje właśnie buty, których nigdy nie założyłam bo po prostu zamówiłam je i rozmiar mi nie pasował. Drugą rzeczą to są właśnie jakieś rzeczy dla dzieci, które mogą wpływać na ich bezpieczeństwo. Czyli foteliki używane, buty używane, gryzaki.
S: Smoczki wszelkiego typu rzeczy.
J: Wszędzie gdzie wchodzi w grę bezpieczeństwo. Ja też bym powiedziała, że nie kupowałabym rzeczy używanych, które gdzieś mamy blisko ciała. I takich których nie możecie uprać w wysokiej temperaturze – jakieś delikatne bluzeczki, które były kiedyś używane. Spodni nie kupowałabym, ponieważ trudno dopasować rozmiar chyba że…
S: Znajdziecie konkretnej marki i wiecie, że z tej marki macie konkretny rozmiar.
J: I przymierzyliście ten rozmiar w sklepie i to jest dla Was ok. Ale właśnie tego typu rzeczy, które są blisko ciała.
S: Jest to stricte związane z higieną.
J: Nie mam nic przeciwko kurtom które można łatwo wyprać i zawsze je nakładasz na coś.
S. Na coś, nie bezpośrednio na gołe ciało.
J: Ale to są chyba osobiste preferencje. Jeżeli nie macie z tym problemu i pranie dla Was załatwia sprawę to go for it. Czy jest coś jeszcze czego byś na pewno nie kupił?
S: Nie chyba nie. To te rzeczy, które powiedzieliśmy.
J: Ja bym nie kupiła luksusowych rzeczy. W sensie nie kupiłabym markowych rzeczy jeżeli się nie znam się na tej marce. Jeżeli nie jestem w stanie określić, jest to prawdziwa oryginalna rzecz. Czyli nie kupiłabym torebki Chanel za 1/4 ceny jeżeli nie jestem ekspertem od tego. A oglądając ją i załączone do niej akcesoria określić czy ona jest oryginalna czy nie.
S: Tak bo ktoś może takie dobra luksusowe sprzedawać.
J: Takich dóbr luksusowych możecie znaleźć w serwisach całą masę. Szczególnie jeśli chodzi o torebki, buty, okulary. Ja zawsze podchodzę do tego z pewną rezerwą.

Zakupowa etykieta kiedy kupujesz z drugiej ręki

J: Mam tutaj napisany nagłówek kolejnej sekcji, ale przychodzą mi na myśl reklamy OLX. Kampania reklamowa OLX była realizowana całkiem niedawno, na temat właśnie jak się zachowywać kupując rzeczy z drugiej ręki. Pomyśleliśmy, że warto o tym wspomnieć w tym odcinku.
S: Po pierwsze w ogóle jest to świetna kampania reklamowa.
J: Ona jest straszna. Ja nie wiedziałam, że są to przypadki z życia. Bo o ile te filmiki były jeszcze w porządku to komentarze pod nim typu „to jest rzeczywistość”, „tak to wygląda”, „same Janusze” „to prawda”… To mnie przeraziły.
S: Co chciałem powiedzieć to jeżeli nie widzieliście tego to gorąco zachęcamy do obejrzenia. Na pewno zamieścimy link do filmów z kampanii OLXa na naszej stronie internetowej. Także savoir vivre to jest punkt ostatni na naszej liście, który chcieliśmy omówić. Ale uważamy go za jeden z najważniejszych tak naprawdę. To jest zestaw kilku rzeczy, takich dobrych praktyk, które uważamy, że należy stosować.


J: Bezwzględnie.
S: Po pierwsze należy być po prostu miłym.
J: Tak. I traktować swojego rozmówcę czy to jest osoba sprzedająca, czy to jest osoba, która chce coś od Was kupić z szacunkiem i tak jakbyście chcieli być sami traktowani.
S: Zgadza się. Po drugie być słownym. Jeżeli na coś się umawiacie to tego dotrzymać. Umawiacie się na to, że Wy sprzedacie produkt za cenę X to za tą cenę go sprzedajcie. Jeżeli umawiacie się że Wy przyjedziecie coś odebrać w piątek o 14 to w piątek o 14 tam jesteście. Chyba że jeżeli nie dacie rady to po prostu napiszcie do tego człowieka wiadomość.
J: To jest kolejny punkt, żeby tą komunikację utrzymywać cały czas i po prostu pisać na bieżąco. Bo w życiu różne się rzeczy dzieją. Możecie np. znaleźć lepszą ofertę, może Wam coś wypaść w pracy i nie jesteście w stanie czegoś odebrać, może przestać podobać się Wam ta rzecz. Więc wystarczy w momencie, kiedy decydujecie że jej nie chcecie napisać do tej osoby „przepraszam ja rezygnuje, przepraszam, że zająłem Twój czas”.
S: Ja lampę z naszej sypialni sprzedałem już 7 osobom.
J: Które się nigdy nie pojawiły.
S: Szkoda, że żadna z nich nigdy się nie pojawiła i żadna nie raczyła nawet napisać, że się nie pojawi.
J: Więc traktujcie naprawdę swoich rozmówców z szacunkiem i Wy bądźcie sami osobami na których można polegać. To naprawdę kosztuje bardzo niewiele a myślę, że lepiej się żyje kiedy jesteśmy dla siebie mili.
S: Zdecydowanie. Bycie miłym i traktowanie siebie poważnie to jest właśnie płynnym przejściem z tych dwóch punktów do trzeciego jest to, żeby tą komunikację utrzymywać i sobie odpisywać.
J: Też chcemy Wam powiedzieć, że nie ma nic złego w tym, żeby cenę negocjować. Natomiast negocjujcie cenę w granicach po prostu przyzwoitości i zdrowego rozsądku. Jeżeli coś kosztuje 100 zł to nie proponujcie, że kupicie za 30 zł. Zaproponujcie, że kupicie za 90 albo 95 zł. Ja zawsze wystawiając rzeczy biorę pod uwagę właśnie to, że ktoś będzie chciał. Bo po prostu to jest element kupowania rzeczy z drugiej ręki, negocjonowanie. Więc szanujmy się nawzajem i bądźmy przyzwoici.
S: Tak. I to co my robimy to cenę negocjujemy zawsze w komunikacji ze sprzedającym przez np. komunikator, smsy czy rozmowę telefoniczną zanim przyjedziemy kupić dany produkt. Czyli w momencie gdy my już jedziemy po odbiór to już mamy cenę wynegocjonowaną i ustaloną ze sprzedającym.
J: Tak.
S: Nie stawiamy sprzedającego w takiej sytuacji, że przyjeżdżamy, pukamy do drzwi i mówimy no jednak wie pan co….
J: Umawialiśmy się na 30, ale ja mam 20 w kieszeni. Bo jakby robicie z siebie wariata trochę i po prostu osoba może wam zamknąć drzwi przed nosem.
S: Poza tym to jest też stawianie drugiego człowieka w takiej niezręcznej, niekomfortowej sytuacji. Ja gdy się w takiej sytuacji znajduje, kilka razy w życiu byłem to zawsze czułem się bardzo nie komfortowo. Nieprzyjemne jest to dla mnie uczucie i nie chciałbym drugiego człowieka stawiać w takiej sytuacji.
J: Owszem. Więc skoro się komunikujecie czy umawiacie na odbiór przez Internet to załatwcie tą sprawę przez Internet.
S: Tak, ale negocjacje jak najbardziej dozwolone nawet wskazane bo myślę, że dzisiaj większość sprzedających zdaje sobie sprawę, że każdy będzie starał się tą cenę zbić.
J: Jesteśmy na to przygotowani i nikt nie traktuje tego jako dziwactwa. Natomiast my wystawiamy rzeczy, które są w dobrym stanie, są w świetnej funkcjonalności, ale zaczęły nam zawadzać w domu albo mamy duplikat w sensie połączyliśmy nasze 2 domy z Sebastianem i nagle się okazało że wszystkiego mamy po 2. Więc musieliśmy to sprzedać i wystawiając te rzeczy ja się też pozbywałam problemu i generalnie w ten sposób patrzę, że jeżeli ktoś chce dać tej rzeczy drugie życie i dać za to 5 zł czy 5 funtów mniej to ja nie mam z tym absolutnie żadnego problemu ponieważ on też robi mi przysługę.
S: Tak, a potrafiliśmy nawet sprzedać wybrakowany zestaw talerzy.
J: No tak – brakowało w zestawie jednego talerza, bo się stłukł. Jeżeli wystawiacie jakieś rzeczy które mają błąd, usterkę, nie działają jak właśnie komplet talerzy bez jednego czy zepsuta myjka to też dajcie adekwatną cenę. Nasz komplet talerzy kosztował 3 funty. Nasza myjka z wszystkimi akcesoriami kosztowała 10 funtów.
S: Gdzie nowe akcesoria kosztowały ze 100, a my chcieliśmy po prostu się jej pozbyć. Bo myślę, że też warto zdać sobie sprawę z tego, że o ile nie prowadzimy biznesu, który polega na sprzedawaniu rzeczy używanych, a chcemy się po prostu pozbyć tylko rzeczy to myślę, że nie warto przesadzać z tą ceną i nie warto się nastawiać na to, żeby zarobić nie wiadomo ile bo prawda jest taka nie zarobimy. My przynajmniej traktujemy to jako bardziej formę dania drugiej szansy, drugiego życia przedmiotom, których my już nie potrzebujemy i zarobienia sobie extra paru groszy na kawę.
J: O tak. To też jest taka fajna porada, że te pieniądze, które zarobicie na odsprzedaży rzeczy możecie wydać na jakieś swoje przyjemności typu obiad w fajnej restauracji. Albo sobie odkładać na jakąś wymarzoną rzecz.
S: Ważnym elementem jest też to, że jeżeli sprzedacie już jakąś rzecz to usuńcie ją ze wszystkich serwisów aukcyjnych którym wystawiliście. To też oszczędzi i Wam i innym ludziom dużo frustracji. Bo wy będziecie się wkurzać, ze cały czas piszą do Was ludzie i Wam się np. nie będzie chciało na te ogłoszenia już odpisywać. Więc ludzie którzy do Was napiszą, a do których nie odpiszecie też się będą wkurzali po co ten człowiek to wystawia skoro nawet teraz nie odpisuje.
J: Ja też bym dała taką poradę, żeby dokładnie opisywać ogłoszenia.
S: I dobrej jakości zdjęcia wrzucać.
J: Żeby było widać całą rzecz i ewentualnie potem jakieś kawałki ale faktycznie, żeby można było całą rzecz obejrzeć z przodu z tyłu. Chciałabym powiedzieć, żebyście też dobrze opisywali ogłoszenie i o swoich warunkach pisali wprost. Jeżeli jesteście zdecydowani na to, że nigdy nikomu nie podrzucicie danej rzeczy to napiszcie że tylko odbiór osobisty. Jeżeli nie chcecie negocjować ceny, bo daliście najniższą jaką jesteście w stanie przyjąć, to napiszcie, że cena nie jest do negocjacji.
S: To też oszczędzi i Wam i Waszym kupującym niepotrzebnych dyskusji
J: Tak. Nie będziecie się musieli Wy borykać z jakimś time wasters – osobami, które nie są zdecydowane albo nie mogą danej rzeczy odebrać. Jeżeli sprzedajecie rzeczy duże gabarytowo to też napiszcie to w ogłoszeniu że do odbioru jest potrzebny van albo jeżeli nie będziecie chcieli rozkręcić szafy, szafki, regału to napiszcie, że rzecz sprzedajcie w całości, żeby ta osoba mogła zabrać ze sobą ewentualnie narzędzia. Bądźcie po prostu klarowni i transparentni. I im więcej napiszecie rzeczy w ogłoszeniu, tym traficie na zdecydowanych kupujących. I teraz 2 ostatnie porady dotyczące bezpieczeństwa. Po pierwsze starajcie się tą całą rozmowę odbyć w aplikacji. Najlepiej przez wiadomości tekstowe nie podając numeru telefonu i nie dzwoniąc. Ja wiem, że jest wiele osób, które preferuje kontakt telefoniczny bo wydaje im się, że szybciej można coś załatwić. Natomiast nigdy nie wiadomo kto jest po tej drugiej stronie więc lepiej, żeby nie miał Waszego prywatnego numeru telefonu. Jak również to co macie napisane to macie napisane. I to jest zawsze dowód i jakieś świadectwo. A druga rzecz nie podawajcie adresu dopóki ta osoba nie jest zdecydowana i nie jest w drodze do Was. I bardzo często praktykuje się tutaj w Anglii, być może w Polsce też, że podaje się tylko nazwę ulicy i kod pocztowy. Natomiast numer domu podaje się jak już ta osoba jest na miejscu.
S: I też napisze właśnie przez aplikacje, że „jestem już na Twojej ulicy podaj mi numer”. Kwestia bezpieczeństwa po prostu.
J: Kwestia bezpieczeństwa i chroni Waszą prywatność co moim zdaniem jest bardzo ważne i jest dobrą praktyką, którą warto powtarzać i podawać dalej w świat. To od nas wszystko. Natomiast bardzo chętnie usłyszymy co Wy myślicie na temat kupowania i sprzedawania rzeczy z drugiej ręki. Jakie są Wasze porady. Jakie są Wasze pomysły, jakie Wy sposoby praktykujecie i gdzie najczęściej wyszukujecie takie perełki.
S: Także dajcie nam znać na naszych mediach społecznościwoych Razem Lepiej Podcast na Facebooku i Instagramie
J: Działa też nasza strona internetowa, gdzie możecie przeczytać nasze odcinki.
S: Także dziękujemy, że byliście z nami po raz kolejny. Mamy nadzieję, że spędziliście ten czas produktywnie z nami.
J: Mamy nadzieje, że znajdziecie jakieś porady, które możecie wdrożyć w życie. Trzymajcie się ciepło. Miłego weekendu.
S: Cześć.

Muzyka: Young Love by LiQWYD @liqwyd. Music provided by Free Music for Vlogs youtu.be/ARA4MTqBz44
Foto: Katie Emslie / Unsplash

COMMENTS

  • 06/10/2021

    Paulina

    Bardzo fajny artykuł. Ja przekonałam się do zakupów z drugiej ręki przez aplikację less. Można tam kupować i sprzedawać rzeczy używane bez żadnej prowizji. Kiedyś też korzystałam z vinted, ale na less jest więcej kategorii – polecam!

Wybierz walutę
PLN Złoty polski