Jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej?
Rozmowa kwalifikacyjna jest jednym z najważniejszych momentów procesu rekrutacji. W tym odcinku podzielimy się z Wami naszymi sposobami na przygotowanie się do rozmowy o pracę i opowiemy Wam o naszych wtopach, które wcale nie musiały się wydarzyć gdybyśmy byli lepiej przygotowani. Jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej? Zapraszamy!
Listen to “#100 Jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej?” on Spreaker.
Możesz nas polubić na Facebooku i Instagramie.
Transkrypcja odcinka:
Ona – lady ogarniacz z listą rzeczy na każdą okazję. On – inżynier z pasją do klusek i motoryzacji. W marcu 2015 r. postanowiliśmy zostać parą a trzy miesiące później podjęliśmy decyzję o wspólnym wyjeździe za granicę. Od tej pory idziemy przez życie razem, uczymy się dorosłości i budujemy wspólną przyszłość. W tym podcaście opowiadamy o naszej drodze i dzielimy się lekcjami, które już odrobiliśmy. Jeżeli interesujesz się oszczędzaniem, podróżami, minimalizmem, szczęśliwym życiem w swoim tempie – zostań z nami na dłużej. Możesz nas słuchać w każdy piątek o 13.00 w swojej ulubionej aplikacji do podcastów. A także znaleźć w mediach społecznościowych – Razem Lepiej Podcast na Facebooku i na Instagramie.
J: Odpowiednie CV to klucz, aby dostać zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną.
S: Moje poprzednie CV miało trzy strony i zawierało wszystkie ważne informacje – O mnie, o moim obecnym stanowisku, o moich poprzednich stanowiskach, o moich osiągnięciach i tak dalej. Wysyłałem je przez blisko trzy lata szukając nowej pracy praktycznie z zerową skutecznością. W końcu zrozumiałem, że moje CV było złe. Zadałem sobie pytanie – Czy gdybym był rekruterem i miał trzydzieści albo czterdzieści CV do przejrzenia w dzień w dzień to czy by mi się chciało czytać trzy strony o jakimś gościu, którego nie znam, którego nigdy nie widziałem na oczy? No nie, dlatego napisałem moje CV od nowa z jednym, prostym założeniem, że wszystko ma się zmieścić na jednej stronie A4. Tak też zrobiłem. Każde stanowisko pracy opisałem przez trzy najważniejsze obowiązki na tym stanowisku zamiast na przykład piętnastu i podawałem jedno najważniejsze osiągnięcie zamiast pięciu albo jeszcze więcej. Podałem też link do mojego profilu na Linkedln, który również zaktualizowałem i uspójniłem z moim CV tworząc niejako jego rozszerzoną, cyfrową wersję. Mogłem później proponować rekruterom zajrzenie na mój profil i dowiedzenie się więcej. Później widziałem, że mój profil był odwiedzany, więc myślę, że to zadziałało. Po tej zmianie nagle dostałem kilkanaście telefonów, które przerodziły się w kilka rozmów kwalifikacyjnych, z których trzy stały się ofertami pracy. Ten jeden krok zmienił całkowicie moją sytuację i otworzył worek możliwości – Możliwości, które trzeba było wykorzystać.
Jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej – zrób dobry research
J: Jest kilka absolutnych nusthave’ów, jeśli chodzi o przygotowanie się do rozmowy kwalifikacyjnej. Pierwszą i oczywistą rzeczą, a tak często pomijaną przez osoby aplikujące jest dowiedzenie się jak najwięcej o firmie do której składamy nasze CV. Co robią? Jakie usługi świadczą lub jakie produkty tworzą?
S: Nawet, jeżeli Wasze stanowisko pracy na które aplikujecie nie jest bezpośrednio powiązane z główną działalnością firmy to i tak warto to wiedzieć, bo dobrze jest rozumieć na czym firma zarabia pieniądze, bo takie pytana się po prostu pojawiają.
J: Na pewno zapunktujecie, jeżeli będziecie wiedzieć kiedy, gdzie i przez kogo została założona firma, jaka jest jej pozycja na rynku, czy jest to startup, czyli der branży, jaka jest filozofia i misja marki czy firmy, jakie są wartości czy w ogóle takie istnieją czy gdzieś się chwalą nimi na na przykład stronie internetowej? Wiele firm ma swoją filozofię i podczas rozmów kwalifikacyjnych warto się do niej odnieść, bo to pokazuje, że jesteśmy naprawdę zainteresowani i przygotowani. Jeżeli znacie imiona i nazwiska osób, które będą przeprowadzały z Wami rozmowę kwalifikacyjną to warto sprawdzić ich profile na LinkedI- inie na przykład i dowiedzieć się czegoś więcej o nich. Być może okaże się, że macie wspólne zainteresowania, kibicujecie tej samej drużynie albo jesteście z tego samego miasta. Takie informacje mogą się przydać i nie chodzi wcale o to, żeby z nimi wyjechać na dzień dobry, ale jeżeli rozmowa się potoczy w odpowiedni sposób i jakiś temat zostanie zainicjowany przez tę osobę i będziecie mogli się do niego odnieść to zawsze tę wiedzę warto wykorzystać, bo to sprawia, że po prostu jesteście postrzegani jako ktoś bliższy i wtedy chętniej chce się Was zatrudnić.
S: Po drugie należy zapoznać się dokładnie z opisem stanowiska na, które aplikujemy. Należy przeczytać dokładnie zakres obowiązków. Należy przeczytać dokładnie wymagania i zastanowić się, które z nich spełniamy, a które nie. Polecamy, żebyś pomyślał lub pomyślała jak lub czym możesz zrekompensować brak umiejętności lub doświadczenia w jakimś zakresie. Często lista wymagań to tylko drogowskaz, a pewne braki w umiejętnościach można nadrobić. Ważniejsza jest chęć nauki nowych rzeczy i umiejętność adaptacji do nowych warunków. Rekruterzy często zadają pytania o to jak rozumiemy to czym firma się zajmuje i nad czym będzie polegać nasza praca, jeśli ją dostaniemy oczywiście. Warto być na to przygotowanym i warto udzielić wyczerpujących odpowiedzi, żeby po prostu zaprezentować się profesjonalnie.
Jak opowiedzieć o sobie na rozmowie kwalifikacyjnej?
J: Bądź przygotowana albo przygotowany na opowiedzenie czegoś o sobie.
S: Na każdej rozmowie kwalifikacyjnej byłem proszony o krótkie przedstawienie się i chodzi tu o opowiedzenie swojej historii zawodowej w telegraficznym skrócie z naciskiem na te elementy, które są ważne dla stanowiska na, które aplikujemy. Warto sobie przygotować takie przemówienie i się go nauczyć może nie na pamięć, ale mieć je zawczasu przygotowane by nie spanikować już na samym początku rozmowy. To pytanie jest tylko wstępem do kolejnych, które będą odnosiły się szczegółowo do naszych konkretnych doświadczeń i zachowań w konkretnych sytuacjach.
J: Myślę, że warto też to krótkie opowiedzenie o sobie przygotować w kontekście ogłoszenia rekrutacyjnego i firmy do której aplikujecie i pewne swoje cechy czy pewne osiągnięcia zawodowe uwypuklić, jeżeli one pasują do profilu firmy. Przygotujcie sobie też odpowiedzi, takie gotowce na najczęściej zadawane pytania na rozmowach kwalifikacyjnych i wujek Google podpowiada, że najczęściej zadawane pytania to są na przykład: Co Pan/Pani wie o naszej firmie?
S: Albo: Jakie są Twoje największe wady lub Twoje największe zalety?
J: Dlaczego powinniśmy właśnie Ciebie zatrudnić?
S: Ile chcesz zarabiać? Jakie ma Pan/Pani oczekiwania finansowe?
J: Dlaczego zrezygnowałeś albo zrezygnowałaś z poprzedniej pracy? Czemu chce Pan/Pani zmienić stanowisko czy firmę?
S: Dlaczego chcesz dostać tą pracę?
J: Jak radzisz sobie ze stresem i presją? Jak radzisz sobie z krytycznymi uwagami?
S: Opisz trudną sytuację z poprzedniej pracy. Jak ją przezwyciężyłeś/przezwyciężyłaś?
J: Z skąd czerpiesz motywację do pracy?
S: Czy stara się Pan/Pani o posadę także w innych firmach?
J: Co Cię wyróżnia wśród innych kandydatów o podobnym wykształceniu i doświadczeniu zawodowym. Tutaj z pomocą przychodzą wszystkie testy psychologiczne o których mówiliśmy już w poprzednich odcinkach na przykład test Gallupa czy badanie DISC D3.
S: Czy nie uważa Pan/Pani, że ma zbyt wysokie kwalifikacje na stanowisko, które się Pan/Pani ubiega?
J: Co uważasz za swój największy sukces? Jakie jest Twoje największe zawodowe osiągnięcie?
S: Z kim lubisz pracować? Czy skutecznie pracujesz w zespole?
J: I osławione – Gdzie widzisz siebie za pięć lat? Jaki jest Twój cel zawodowy na przyszłość?
S: Warto przygotować sobie odpowiedzi na te pytania zawczasu. Na blogach lub na YouTube możecie znaleźć mnóstwo przykładów na to jak dobrze odpowiedzieć na te pytania i o co w nich chodzi na przykład pytanie o to, gdzie widzisz siebie za pięć lat odnosi się do tego na czym się tak w rzeczywistości skupiasz w swojej karierze – Czy jest to rozwój zawodowy, budowanie relacji, zdobywanie doświadczenia i doskonalenie swoich umiejętności czy może kariera bez względu na koszta i wspinanie się po drabinie stanowisk po trupach? Warto się przygotować na te pytania, ponieważ one często się pojawiają, a to dlaczego chcesz pracować w naszej firmie miałem na praktycznie każdej rozmowie kwalifikacyjnej.
J: Przygotujcie też się do odpowiedzi na pytania, o kompetencje zawodowe. Niemal podczas każdej rozmowy kwalifikacyjnej pada zdanie – Opowiedz mi o sytuacji, w której musiałeś/musiałaś i tutaj można dodać dowolne stwierdzenie na przykład poradzić sobie z opóźnieniami w projekcie. To jak będzie dokładnie brzmiało to pytanie zależy oczywiście od stanowiska na, które się aplikuje, dlatego warto sprawdzić w sieci jakie pytania na rozmowach o podobne lub na takie same stanowisko mieli inni ludzie.
S: Pozwoli Wam to przewidzieć potencjalne pytania jakie możecie usłyszeć i być po prostu na nie przygotowanym, a bardzo dobrą metodą na to, żeby odpowiedzieć na to pytanie w dobry sposób jest metoda star, czyli s odpowiada za situation, czyli opowiadamy o tym jaka była sytuacja na początku, T to Task – Jakie były nasze cele, A to Action – Jakie były nasze działania do osiągniecia tych celów i R jak Results, czyli jaki był wynik naszych działań, czy nam się udało? Jeżeli zbudujemy opowieść opartą na tych czterech filarach i opowiemy ją w konkretny sposób jako odpowiedź na pytanie, które nam zostało zadane to będzie to bardzo rzeczowa i meteoryczna opowieść, którą też osoba słuchająca będzie po prostu zaangażowana w tą odpowiedź i będzie zainteresowana tym co macie do powiedzenia. Stosując tę lub inną metodę należy być szczegółowym, ale starać się mówić krótko. Za dużo szczegółów to też nie dobrze. Jeżeli macie jakiś konkretne dane takie jak wzrost efektywności pracy o x procent lub podniesienie wyniku sprzedaży o y milion sztuk rocznie to warto takie dane podać, bo one pokazują rekruterom, że Wasze działania przyniosły mierzalny wzrost i benefit dla firmy, a to zawsze duży plus.
J: Pamiętajcie też, aby na rozmowie kwalifikacyjnej mieć kilka pytań do rekruterów, bo to oczywiście pokazuje, że jesteście zaangażowani w ten proces. Warto zapytać na przykład o strukturę zespołu, jakie panują relacje, jakie są nastroje? Można poprosić o opisanie typowego dnia pracy na tym stanowisku. Można zapytać o wymagania dotyczące na przykład pracy z domu czy podróżowania. Jeżeli w rozmowa kwalifikacyjna składa się z dwóch etapów to na tej drugiej można podpytać na przykład o to, jaki budżet jest przewidziany na zatrudnienie osoby na tym stanowisku.
S: Ja tutaj muszę się wtrącić, bo to jest mój sposób na wyprzedzenie pytania o to ile by Pan chciał zarabiać, bo ja bardzo nie lubię takiego pytania i zawsze wtedy trochę się nie doceniam, a, jeżeli to ja wyjdę z tym pytaniem i myślę na drugiej rozmowie, jeżeli to jest dwuetapowy proces to można już takie pytanie zadać i jest całkiem w porządku uprzedzi się to pytanie to wtedy pracodawca musi się no niejako nagimnastykować, żeby na to pytanie odpowiedzieć. Oczywiście oni też mogą odbić piłeczkę i powiedzieć: A ile by Pan chciał zarabiać? Ale na takie pytanie myślę, że też warto być przygotowanym i wiedzieć ile się chce zarabiać z tym, że raz, żeby powiedzieć zawsze trochę więcej, że później w procesie negocjacyjnym zejść z tej ceny, ale nadal po negocjacjach, żeby być nadal zadowolonym z pensji i aby to wynagrodzenie było adekwatne do sytuacji panującej na rynku pracy.
J: Na tym drugim etapie możecie zapytać też o wszystkie ważne dla Was elementy tej pracy na przykład możliwości rozwoju zawodowego, w kontekście przyszłych awansów albo na przykład dodatkowych programów szkoleniowych dla pracowników. To jest dobre miejsce i dobry czas, żeby te pytania zadać i taką rozmowę przeprowadzić.
S: Kolejny punkt to zgromadź referencje. Jeżeli jesteś w stanie przedstawić rekruterom pozytywne referencje z poprzednich stanowisk, z poprzedniej pracy albo z poprzednich prac to może to okazać się też wartością dodaną do Twojego procesu, bo jeżeli potencjalny pracodawca zauważy, że w poprzednich miejscach pracy byłeś/byłaś chwalona i pracodawca był z Ciebie zadowolony to jest duża szansa, że w tym również tak będzie.
J: W Wielkiej Brytanii jest to standardowy element rekrutacji, że pracodawcy kontaktują się z poprzednimi pracodawcami czy przełożonymi, których my wskazujemy, więc warto już na tym etapie przygotowywania się do rozmowy kwalifikacyjnej zastanowić się kogo możemy podać jako kontakt i uprzedzić tę osobę, że taka sytuacja może się pojawić i żeby ona też była przygotowana na to i szybko odpowiedziała.
S: Na koniec przygotowaliśmy jeszcze kilka takich ogólnych wskazówek. Po pierwsze zadbaj o otoczenie w wirtualnej rozmowie. Dzisiaj większość rozmów kwalifikacyjnych odbywa się przez zoomy, skype’y, google meetsy i inne programy do videokonferencji, więc dobrze, żeby zadbać o swoje otoczenie, żeby być na przykład w pomieszczeniu, w którym nie ma jakiś hałasów i rozpraszaczy, nie biegają dzieci, zwierzęta, rodzina. Mieć dobre źródło internetu, jeżeli jest taka możliwość, żeby zadbać o jakieś neutralne tło. Oczywiście też podczas takiej rozmowy należy się adekwatnie ubrać, żebyśmy nagle nie wyskoczyli w jakimś brudnym t-shirt’cie, więc dobrze założyć chociażby koszulę w przypadku mężczyzn lub jakąś elegancką bluzkę lub sukienkę, jeżeli chodzi o kobiety.
Zadbaj o swoje wnętrze i otoczenie
J: Ja bym tutaj dodała, żeby się ubrać komfortowo, ale schludnie. Też nie chodzi o to, żeby wyciągać z szafy wiecie białą koszulę, którą zakładamy tylko na wesele i się w niej czujemy najgorzej na świecie, bo ten komfort przekłada się również na pewność siebie w czasie rozmowy kwalifikacyjnej, a to jest niezwykle ważne – ale tak jak Sebastian powiedział – zadbaj zarówno o swój wygląd jak i o otoczenie. Przede wszystkim o to czy nie mamy bałaganu jakiegoś w tym kadrze. Myślę też, że warto po prostu uprzedzić naszych domowników, że mamy rozmowę kwalifikacyjną i w miarę możliwości zorganizować się tak, żeby oni w tym czasie wyszli na spacer albo nie umówili sobie również spotkania wirtualnego w drugim pokoju, bo będziecie się wzajemnie przekrzykiwać, a warto zadbać o taki spokój umysłu i takie pełne skupienie i zaangażowanie w rozmowę, bo to również widać.
S: Ja powiem, że w przypadku moich rozmów kwalifikacyjnych, które niedawno odbywałem po prostu używałem słuchawek z mikrofonem, żeby ta jakość dźwięku mnie było dobrze słychać i siadałem na, za sobą miałem po prostu białą ścianę, czyli totalnie neutralne tło. Ubierałem się po prostu w jakąś wygodną koszulę, która tak jak Judyta powiedziała sprawiała, że ja się też czułem komfortowo i nie musiałem się denerwować jeszcze o to, że coś mnie gdzieś ciśnie albo ciągnie.
J: Dobrą praktyką jest też ustawienie na przykład kamery z laptopa na stosie książek albo stosie magazynów albo na jakimś pudełku tak, żebyśmy nie spoglądali w dół i robił nam się drugi podbródek i światło padało tak, że mamy okropne wory pod oczami tylko właśnie odrobinę w górę. Dobrze też sobie przygotować szklankę wody pod ręką, bo też może nam zaschnąć w gardle i to jest zupełnie normalna sytuacja.
S: Dobrze też się odpowiednio ustawić w kadrze, czyli tak, żebym nie byli gdzieś tam w rogu tylko, żeby nas było widać tak powiedzmy od trochę poniżej ramion w górę, żebyśmy byli na środku, żebyśmy byli dobrze widoczni, dobrze oświetleni. To też chodzi po prostu o prezencję siebie. To jak wyglądamy. Ja wiem, że podczas takich video rozmów nie jesteśmy w stanie odczytywać języka ciała drugiej osoby tak dobrze, ale powinniśmy się zaprezentować najlepiej tylko jak się da, w określonych warunkach.
J: Ja bym też dodała, żeby zadbać o spokój ducha, wyspać się na pewno, dać sobie przed tą rozmową pięć – dziesięć minut na to, żeby się wyciszyć, na to, żeby się też wprowadzić w pozytywną, w optymistyczną energię, bo wiadomo, że jeżeli witamy rozmówcę z uśmiechem to no już początek jest o wiele lepszy.
Jak zrobić dobre wrażenie na rozmowie kwalifikacyjnej?
S: Kolejny punkt to Bądź uprzejmy. Myślę, że tutaj nie trzeba dużo wyjaśniać. Po prostu nikt z nas nie lubi, gdy ktoś wobec nas jest niegrzeczny.
J: Trzeba być punktualnym/ punktualną. Zawsze, jeżeli to jest tylko możliwe to być kilka lub kilkanaście minut wcześniej albo usiąść do tego komputera kilka lub kilkanaście minut wcześniej przed rozpoczęciem rozmowy, a jeżeli z jakiegokolwiek powodu się spóźnimy to trzeba jak najszybciej dać znać rekruterom, że no będziemy odrobinę później, uprzedzić ich, potraktować po prostu osoby z szacunkiem, bo różne sytuacje w życiu się mogą zdarzyć i po prostu starajmy się traktować ludzi tak jak sami byśmy chcieli być traktowani. Nie marnujmy czasu innych osób.
S: Bądź skromny i pewny siebie. Te dwie cechy łączą się ze sobą choć często może się wydawać, że skromność i pewność siebie nie idzie w parze to moim zdaniem idą. Nie trzeba się przechwalać i być zarozumiałym, żeby pokazać, że wiemy o czym mówimy i jesteśmy pewni swego. Znowu nikt nie lubi, gdy ktoś jest po prostu zarozumiały.
J: Postarajcie się mówić w pozytywny sposób o swojej obecnej pracy albo ubiegłej pracy nawet, jeżeli było to najgorsze miejsce na świecie.
S: Wyobraźcie sobie sytuację, że jeśli aplikujecie na identyczne stanowisko, bo na przykład Wasze szef jest okropnym człowiekiem i zamiast wyzywać na niego czy na nią przez pół godziny to możecie powiedzieć, że niestety z powodu różnic w charakterach nie dogadujecie się i pomimo Waszych najszczerszych chęci zbudowania dobrych relacji no nie udało się to zupełnie inaczej wygląda i przedstawia Was w dobrym świetle jako tę osobę, która szuka rozwiązań problemów, a nie od nich ucieka. Dopiero, gdy nie ma innego wyjścia no to wtedy odchodzicie z pracy.
J: Bardzo często te branże są tak hermetyczne, że ludzie się po prostu znają, bo pracowali wcześniej razem w firmie albo mają tych samych podwykonawców i to jest super łatwa rzecz, żeby trafić na kogoś kto zna Waszego szefa, którego tak bardzo nie cierpicie, że odchodzicie z pracy no i możemy po prostu zrobić złe wrażenie takim obgadywaniem ludzi. To też warto mieć na uwadze.
S: Bądź sobą i pokaż się tym kim jesteś. Oprócz doświadczenia i umiejętności dla pracodawcy liczy się również osobowość pracownika. To czy będzie pasować do zespołu i wniesie ładunek pozytywnej energii czy okaże się, że był to ładunek wybuchowy.
J: Bądź szczery/szczera. Nie udawaj, że jesteś w czymś biegły/biegła tylko po to, żeby dostać pracę. Skoro coś jest wymagane dla danego stanowiska, a tego nie umiemy to dobrze jest o tym powiedzieć i wyrazić chęć nauczenia się choćby na własną rękę albo zapytać o możliwość szkolenia w miejscu pracy. Bardzo często pracodawcy wysyłają nowych pracowników na kursy doszkalające zaraz po przyjęciu na nowe stanowisko. Ukrywanie lub kłamanie co gorsza na temat swoich umiejętności na rozmowie kwalifikacyjnej prędzej czy później wychodzi i bardzo często okazuje się problematyczne.
S: Słuchaj uważnie. Nie przerywaj innym i pytaj, gdy czegoś nie rozumiesz. Myślę, że są to trzy bardzo proste, a jednocześnie czasami trudne cechy do zrobienia. Na pewno ja się czymś takim zmagam, ale jest to po prostu też element tego, żeby być grzecznym i nie ma absolutnie nic złego w tym, że zapytamy się co dokładnie ta samo osoba ma na myśli. Często zdarza się tak, że my interpretujemy sobie [pytanie po swojemu i zaczynamy udzielać odpowiedzi na pytanie, które tak naprawdę osoba zadająca to pytanie miała zupełnie co innego na myśli.
J: Starajcie się mówić rzeczowo, zwięzłe i do rzeczy.
S: Bo, jeżeli tak jak ja macie zdolność do miliona dygresji na minutę to przygotowanie się i trzymanie się głównej linii narracyjnej jest priorytetem. Wiem, że nie jest łatwo, ale jest to po prostu umiejętność jak każda inna można ją wyćwiczyć.
J: No właśnie spróbujcie z kimś poćwiczyć rozmowy kwalifikacyjne. Zapytajcie swojego partnera/partnerkę, przyjaciela/przyjaciółkę czy kogoś z rodziny lub kogoś bliskiego, aby Wam właśnie partnerował w takim doświadczeniu, zadawał pytanie po to, żebyście po prostu mogli te kwestie wygłosić na głos, zastanowić się nad tym jak one brzmią, może coś zmienić, może coś dopasować. Takie scenki rodzajowe na pewno pozwalają się oswoić z taką sytuacją, która jest stresowa i wejść w nią kiedy już będzie się odbywać w rzeczywistości pewniej.
S: Ja miałem kiedyś tak z moją siostrą. Moja siostra przeprowadziła ze mną dwugodzinną rozmowę kwalifikacyjną po angielsku całkowicie i bardzo mi to pomogło w tym, żebym po prostu czuł się pewniej na rozmowie kwalifikacyjnej. Notabene dostałem wtedy tą pracę z czego do dzisiaj jestem bardzo zadowolony i jestem też bardzo wdzięczny mojej siostrze za to, że ona to zrobiła. Tym bardziej, że ona wtedy pracowała w dziale kadr i też bardzo często była po prostu rekruterką. Doskonale wiedziała jak zadawać pytania i później po takiej rozmowie kwalifikacyjnej takiej udawanej dała mi bardzo rzeczowy feedback na temat tego jakie błędy popełniłem, co powiedziałem źle, co powiedziałem nie tak, co zabrzmiało nie do końca. Bardzo mi to pomogło w przygotowaniu się już do tej prawdziwej rozmowy, bo wiedziałem, żeby czegoś nie mówić, coś powiedzieć inaczej. Bardzo cenna lekcja, bardzo cenne doświadczenia.
J: Bądźcie pozytywni.
S: Warto przedstawiać sytuacje, które Was spotkały nawet, jeżeli one były trudne, wymagające w taki pozytywny sposób. Chodzi o to, żeby po prostu na tej rozmowie kwalifikacyjnej nie narzekać tylko, żeby powiedzieć owszem, miałem/ miałam jakieś trudności. To było wymagające ode mnie, ale przedstawić też jakby pozytywną stronę tego doświadczenia, że dało to nam na przykład nową umiejętność albo zwiększyło naszą pewność siebie albo poprawiło jakieś relacje. Nawet z najtrudniejszych, z najbardziej wymagających sytuacji zawsze można wyciągnąć jakąś pozytywną lekcję i chodzi o to, żeby te złe, przykre, ciężkie doświadczenia przedstawiać właśnie w takim świetle.
J: I skupiać się na pozytywach. Dziękujemy, że byliście z nami. Po raz kolejny trzymamy mocno kciuki za Wasze rozmowy kwalifikacyjne. Korzystając z okazji przypomnę Wam, że w odcinku trzydziestym czwartym sprzed ponad roku mówiliśmy o tym, gdzie szukać pracy dodatkowej i tam znajdziecie kilka naprawdę cennych wskazówek do tego jak wyszukiwać te firmy i gdzie można się zahaczyć i mam nadzieję, że połączenie tych dwóch odcinków to będzie takie kompendium wiedzy, które pozwoli Wam trochę odmienić Waszą sytuację zawodową.
S: A ja dodam do tego, że w odcinku numer dwadzieścia pięć nagranym w marcu w dwa tysiące dwudziestego roku mówiliśmy o tym jak pracować z domu i jak my sobie z tym radzimy i myślę, że jeżeli ktoś z Was szuka nowej pracy i będzie to właśnie praca z domu, bo dzisiaj bardzo dużo takich ofert pracy jest, bo wiele firm zdało sobie sprawę, że nie trzeba utrzymywać wielkich biur tylko ludzie też mogą pracować z domu i też są w tym efektywni i chcecie się nie co na ten temat dowiedzieć to zapraszamy – Odcinek numer dwadzieścia pięć Jak żyć pracując z domu. Ach bym jeszcze zapomniał. Jest przecież odcinek dziewiąty Jak pracować z domu i nie zwariować, czyli o tym jak radzić sobie z wzywaniami tej pracy z pracy.
J: Ale też o narzędziach, o tym jak ją planować i jak nie prokrastynować kiedy sami jesteśmy Panami i Paniami swojego czasu. Dziękujemy jeszcze raz. Miło nam, że byliście z nami w kolejnym odcinku. Do usłyszenia za tydzień.
S: Dobrego piąteczku!
J: Szufla!
Muzyka: Young Love by LiQWYD @liqwyd. Music provided by Free Music for Vlogs youtu.be/ARA4MTqBz44.
Sorry, the comment form is closed at this time.