Blog

Odcinek #5
Home  /  Finanse   /  Planowanie budżetu domowego

Planowanie budżetu domowego

Od czego zacząć planowanie domowego budżetu? Z jakich narzędzi korzystać, a jakie zupełnie się nie sprawdzają? Co robić kiedy zaplanowany budżet się “rozjeżdża”? Czy można pozwolić sobie na więcej nie zarabiając lepiej?
Na te pytania (ale nie tylko) odpowiadamy w piątym odcinku podcastu Razem Lepiej. Mamy nadzieję, że zachęcimy Was do spróbowania przejęcia kontroli nad własnymi wydatkami!

Miłego słuchania!

Listen to “#5 Planowanie budżetu domowego” on Spreaker.

Możesz nas też polubić na Facebooku i Instagramie.

Pobierz arkusz budżetu domowego:

arkusze docs

Linki do stron, o których wspominamy w odcinku:

Transkrypcja odcinka:

S: Finanse domowe możemy porównać do finansów firmy. Aby przedsiębiorstwo mogło zarabiać i wypłacać pensje pracownikom musi swoje przychody i wydatki starannie planować, kontrolować i nimi zarządzać. Dlatego w dzisiejszym odcinku opowiemy nieco o tym jak zostać najlepszym księgowym dla swojego budżetu domowego.
J: Zapraszamy.

Ona – lady ogarniacz z listą rzeczy na każdą okazję. On – inżynier z pasją do klusek i motoryzacji. W marcu 2015 r. postanowiliśmy zostać parą a trzy miesiące później podjęliśmy decyzję o wspólnym wyjeździe za granicę. Od tej pory idziemy przez życie razem, uczymy się dorosłości i budujemy wspólną przyszłość. W tym podcaście opowiadamy o naszej drodze i dzielimy się lekcjami, które już odrobiliśmy. Jeżeli interesujesz się oszczędzaniem, podróżami, minimalizmem, szczęśliwym życiem w swoim tempie – zostań z nami na dłużej. Możesz nas słuchać w każdy piątek o 13.00 w swojej ulubionej aplikacji do podcastów. A także znaleźć w mediach społecznościowych – Razem Lepiej Podcast na Facebooku i na Instagramie.

Zalety planowania budżetu domowego

J: Kiedy wyjechaliśmy za granicę mieliśmy dosyć ograniczony budżet. Dlatego postanowiliśmy przejąć nad nim kontrolę i spisywać absolutnie wszystkie wydatki, które mieliśmy. To był nasz pierwszy krok do planowania budżetu. Po kilku miesiącach…..
S: Prawie roku.
J: Po prawie roku skrupulatnego spisywania wszystkich pieniędzy, które wydaliśmy mieliśmy jasny i przejrzysty obraz tego na co wydajemy pieniądze. I tego z czego możemy zrezygnować bez żalu. Dlatego postanowiliśmy pójść o krok dalej i przygotować taką własną wersję arkusza w którym planujemy nasz budżet domowy. Dla nas główną motywacją do prowadzenia budżetu domowego była chęć przejęcia kontroli nad naszymi wydatkami. Jednak zalet planowania przychodów i wydatków jest o wiele więcej. Te cyferki zapisane w arkuszu Googla dały nam niesamowite poczucie bezpieczeństwa, ponieważ dzięki temu zaczęliśmy więcej odkładać. A to przełożyło się to że, czujemy się przygotowani na jakieś awaryjne sytuacje, nieprzewidziane wydatki. Czujemy się po prostu bezpiecznie w naszej aktualnej sytuacji finansowej.
S: Konsekwencją planowania budżetu jest dla nas to, że możemy pozwolić sobie na więcej mając tyle samo pieniędzy. W momencie, gdy ograniczyliśmy niepotrzebne wydatki to mamy dostępnych więcej pieniędzy na rzeczy, których naprawdę potrzebujemy i czego chcemy.
J: I na to co nam naprawdę przynosi radość.
S: Żyjemy w świecie w którym ilość pokus, które nas atakują: reklamy w telewizji, radio, social mediach odnośnie sprzętu, wakacji… Jest tego po prostu cała masa. Budżet pokazuje gdzie tak naprawdę ulegliśmy jakieś zachciance, pokusie, a gdzie to było naprawdę przemyślane.
J: Szczególnie, kiedy kupimy jakąś rzecz, jest przez miesiąc w naszym domu i przychodzi do wpisania jej w budżet. Nagle się okazuje, że my przez ten miesiąc jej w ogóle nie użyliśmy.
S: Zdarzyły się takie sytuacje. Na szczęście już coraz rzadziej albo prawie w ogóle.
J: Spisywanie wydatków to jest taki rachunek sumienia trochę.
S: Jest. Planowanie budżetu sprawiło, że przed każdą decyzją przy kasie czy dany towar zakupić pojawia się w głowie taka myśl….
J: Czy ja tego naprawdę potrzebuje, czy ja tego będę naprawdę używał.
S: Tak i w momencie gdy nauczyliśmy się myśleć w ten sposób, poddawać wątpliwość nasze wybory i zachcianki chwili.
J: Przestały istnieć w naszym słowniku coś takiego jak zachcianka chwili, ponieważ teraz robimy raczej tak, że “ok, chcę coś, ja sobie to kupie tylko muszę sobie to zabudżetować na przyszły miesiąc”. Daję sobie jednocześnie czas na przemyślenie tego zakupu czy naprawdę to jest coś o czym ja nie zapomnę wychodząc ze sklepu.

Fundusze awaryjne

S: Dzięki temu, że planujemy nasze wydatki od kilku lat już byliśmy w stanie stworzyć kilka takich funduszy awaryjnych. Tak je też nazwaliśmy. Jeden to jest fundusz awaryjny, który służy nam do tego, że w razie naprawdę nieprzewidzianych jakiś wydatków typu nagle się zepsuje samochód to mam pieniądze odłożone na koncie z których mogę sfinansować zakup. Nie muszę się martwić, że muszę wziąć jakiś kredyt czy coś takiego.
J: Bo to są takie nieprzewidziane sytuacje nie rujnują nam naszej sytuacji finansowej.
S: Ani nie wpędzają nas w żadne długi. To jest również z jednym z naszych nadrzędnych celi, aby zostać całkowicie wolnych od długów. Drugi z tych funduszy to poduszka finansowa. To jest fundusz, którego celem jest zapewnienie nam wystarczających środków na przeżycie 12 miesięcy w razie gdyby wydarzyła się najgorsza sytuacja i obydwoje stracimy zdolność do zarabiania pieniędzy. Jesteśmy w stanie opłacić nasze mieszkanie, rachunki, jedzenie samochód. Posiadamy jeszcze kilka innych funduszy. I każdy z nich jest nastawiony na jeden konkretny cel. Jeżeli potrzebujemy dokonać zakupu jakieś rzeczy, która przekracza możliwości finansowe w jednym miesiącu to po prostu zaczynamy najnormalniej w świecie na to oszczędzać. Odkładać pieniądze.
J: Powiedziałbym, że to też chodzi o takie rzeczy, które chcemy sobie kupić, ale nie musimy ich mieć od razu. W moim przypadku jest to np. rower. Są to też np. wakacje na które wyjeżdżamy raz, dwa razy do roku. Nie chcemy ich finansować z nasze bieżącej wypłaty miesięcznej tylko sobie na nie skrupulatnie odkładamy pewną kwotę co miesiąc. Dobrym pomysłem jest też i tak robiliśmy ponieważ mieliśmy kilka imprez w tym roku, które się wiązały np. z przelotem, wyjazdem, prezentami, zakupem ubrań. Więc na takie specjalne okazje też warto sobie odkładać jaką małą kwotę co miesiąc.
S: Tak, żeby później ten wydatek nie został zakumulowany w jednym miesiącu jako jeden wielki, tylko rozbić go na kilka miesięcy. Jeżeli wiemy z wyprzedzeniem kilkumiesięcznym, że taki wydatek się zbliża to myślę, że warto coś takiego zrobić, bo nie odczuwamy wtedy tego.
J: Więc jak tylko usłyszycie, że znajomi biorą ślub, rodzice planują jakiś okrągły jubileusz czy będziecie zaproszeni na jakąkolwiek inną imprezę okolicznościową to warto już wtedy sobie założyć taki budżet i tam odkładać ile możecie. Po prostu. Sprawne zarządzanie swoimi osobistymi finansami to moim zdaniem jest doskonały sposób na unikanie pożyczek i związanym z tym kosztów. Ponieważ możemy ucinając zbędne wydatki te pieniądze zainwestować albo po prostu odłożyć i dzięki temu budujemy właśnie fundusze, które pozwalają nam żyć i czuć się bezpiecznie.

Krótko o kredytach i kartach kredytowych

S: Ja rozumiem, że czasem zdarzają się sytuacje w których kredyt konsumpcyjny, a już tym bardziej kredyt hipoteczny jest pewnego rodzaju koniecznością, ale wszystkie te rzeczy po prostu kosztują, banki zarabiają na tym, że udzielają nam tych kredytów, a ja uważam, że jest to całkowicie zbyteczne, żeby płacić bankom ileś tam naście procent odsetek tylko po to, żeby to mieć już. To jest pewien trening cierpliwości i takiej wytrwałości, skrupulatności, ale nasz portfel będzie nam za to zdecydowanie wdzięczny. Tutaj jeszcze, będąc przy tematach kredytów, chciałbym powiedzieć, taką mała dygresję odnośnie kart kredytowych. Karta kredytowa to jest tylko narzędzie. I w zależności od tego jak będziemy tego narzędzia używać takie rezultaty otrzymamy. My z racji tego, że podróżujemy dość często i potrzebujemy czasami wynajmować sobie np. samochód bądź zabukować hotel przez Internet to taką kartę kredytową po prostu musimy mieć, gdyż często inaczej się po prostu nie da się tego zrobić.
J: W wypożyczalniach nie, ale bezpiecznie jest też robić zakupy przez Internet płacą kartą kredytową, ponieważ można taką transakcję anulować. Jeżeli macie jakiś konflikt ze sprzedawcą, cokolwiek, to ta karta kredytowa to zabezpieczenie, że jeżeli pójdzie co nie tak, to nie stracicie pieniędzy.
S: Karta kredytowa daje pewien rodzaj bezpieczeństwa, która debetowa nie daje, jeżeli chodzi o płatności internetowe.
J: Natomiast nie używajcie karty kredytowej do wydawania większej ilości pieniędzy, niż byście wydawali używając karty debetowej.
S: Tak bo karta kredytowa to po prostu kredyt, który zaciągacie i to na dość wysoki procent. Dlatego my zawsze jak używamy karty kredytowej, to w terminie płatności tej karty zawsze spłacamy całość. Od kiedy tylko mamy tą kartę, a używamy jej od 3 lat, nigdy nie zapłaciliśmy ani gorsza czy centa, żadnych odsetek. Bo zawsze spłacamy w terminie od razu. To też jest dobry trick do budowania swojej historii kredytowej.
J: Owszem, ponieważ są kraje, które bazują na kartach kredytowych i Wasza wiarygodność jest związana z tym jak wiele transakcji i jak dużo pieniędzy wydaliście i spłaciliście używając karty kredytowej. Więc na pewno są kraje w których nie jest sposób uniknąć korzystania z tego narzędzia. Natomiast jeżeli tutaj jesteśmy, to warto podkreślić, żeby robić to mądrze i nie wydawać więcej niż się zarabia. Ponieważ karty kredytowej nie używamy do zakupu domu, używamy jej do zakupu rzeczy codziennego użytku. A skoro jesteśmy przy narzędziach to opowiemy nieco więcej o tym jakich my używamy do sprawnego zarządzania naszym budżetem domowym. I tutaj chyba nie będziemy bardzo odkrywczy ponieważ korzystamy z Google Docs i ich arkusza.

Narzędzia i aplikacje do planowania budżetu domowego

S: Ponieważ ja próbowałem kilku aplikacji na samym początku, jakoś żadna mnie nie przekonała. Więc znalazłem sobie kilka różnych wzorów arkuszy na Internecie, z których posklejałem swój własny arkusz dopasowany do tego co nam pasuje.
J: Dopasowany do naszych potrzeb.
S: I do tego jak my prowadzimy budżet. Wzór naszego arkusza będzie dostępny dla Was do pobrania. Możecie znaleźć link w opisie tego odcinka lub na naszej stronie internetowej. Oczywiście będzie kilka różnych wersji na różne urządzenia takie jak Windows czy na Maca
J: Jednak jeżeli ktoś preferuje korzystanie z aplikacji, a nie z arkusza to może sobie sprawdzić np. aplikacje Mój Skarbiec, Szybki Budżet, You Need a Budget. Taką ciekawą aplikacją jest aplikacja Pan Paragon, w której możecie przechowywać skany swoich paragonów. Co jest fajne np. w razie reklamacji, że nie musicie się motać z całym naręczem świstków. Tym, co warto podkreślić jest to, że nie narzędzie jest ważne a efekt. Żeby uzyskać efekt to potrzebujecie sumienności, skrupulatności, cierpliwości i wytrwałości. Więc jeżeli jest Wam wygodnie notować swoje przychody, wydatki na glinianych tabliczkach go & do it. Po prostu musicie mieć w sobie tę chęć.
S: Żadna aplikacja, żaden arkusz nie zrobi tego za nas. To jest pewna praca, którą należy wykonać, żeby móc doświadczyć jej efektów.
J: Przechodzimy teraz do arkusza.

Arkusz do planowania budżetu domowego i zarządzania osobistymi finansami

S: Nasz arkusz składa się z 3 podstawowych sekcji. Pierwsza to jest tabelka z wszelkiego rodzaju przychodami. Druga to tabelka zawierająca wszystkie planowane wydatki. Są one podzielone na poszczególne kategorie i sekcje. Więc my podzieliliśmy sobie tabelkę z wydatkami na takie oto sekcje: mieszkanie, rachunki, wyposażenie, samochód, jedzenie, ubrania, higiena i pielęgnacja, opieka zdrowotna, rozrywka, podróże, projekty i inne wydatki, budowanie oszczędności oraz spłata długów.
J: Skrupulatne spisywanie wydatków przez pewien czas pozwoli Wam określić jakie kategorie są niezbędne w Waszym budżecie. Możecie też to zrobić łatwiej, ponieważ wiem, że niektóre banki oferują taką automatyczną metodę klasyfikacji wydatków, kiedy płacicie kartą. Możecie po prostu wejść na swoje konto, przejrzeć jakie tam macie kategorie i po prostu przenieść do swojego arkusza.
S: mBank chyba proponuje.
J: Tak. mBank zdecydowanie. To wiem i mam sprawdzone. Natomiast domyślam się, że inne banki też to robią.
S: Każdą złotówkę, która wpływa na Wasze konta bądź do portfela wpisujemy w tabelkę Przychody w różnych kategoriach. To może być wynagrodzenie od naszego pracodawcy, to może być sprzedaż jakiś przedmiotów z naszego domu na Allegro.
J: To może być jakaś praca dodatkowa, korepetycje, sprzątanie, prasowanie cokolwiek.
S: Wyprowadzanie psa sąsiada.
J: Tak, cokolwiek co robicie, co przynosi wam dodatkowy dochód. To cały ten miesięczny dochód wpisujemy w tę tabelkę i pamiętamy, że jest to tabelka dla całej rodziny, więc jeżeli do waszego budżetu rodzinnego wchodzi…..
S: Emerytura babci to też ją wpisujecie.
J: I babcia jeśli się składa na ten budżet z wami to też ją tam wpisujecie. I to co ja chciałbym podkreślić, że bardzo istotnym jest zaangażowanie do planowania budżetu całej rodziny. Zarówno babci, jak i dzieciaków. Ponieważ dajecie dzieciom wtedy doskonałą, praktyczną lekcję zarządzania finansami. Ale też dajecie im takie poczucie współodpowiedzialności tego, że one są, że też mają swój głos w tym. Że wydawanie pieniędzy to jest przyjemność, bo przynosi nam fajne rzeczy. Ale to też jest odpowiedzialność, bo trzeba na nie zarobić.
S: Tak i dzieci mają świadomość tego skąd się biorą pieniądze a nie, że wyciąga się je z bankomatu, ze ściany. Gdy już mamy wszystkie przychody wpisane przechodzimy do rozpisywania naszych wydatków.
J: W wydatkach znajdują się tak naprawdę 2 kategorie: wydatki stałe, które ponosicie co miesiąc czyli opłata za czynsz czy rata kredytu, prognoza rachunków. Natomiast są też prognozowane wydatki takie jak np. zakupy spożywcze, zakupy kosmetyków czy ubrań.
S: Dobrym sposobem na to, aby oszacować ile będziemy potrzebować pieniędzy na daną kategorię jest przygotowanie sobie koszyka np. w sklepie internetowym z produktami, które chcielibyśmy kupić tydzień albo dwa wcześniej wrzucenie w tym sklepie online do koszyka. Zostawienie tego dam. To daje nam 2 rzeczy. Po pierwsze czas na to, żeby przemyśleć czy faktycznie to potrzebujemy. Po drugie bardzo często tej sklep internetowy wyśle nam jakiś kod rabatowy aby dokończyli zakupy, co pozwoli kilka złotych zawsze zaoszczędzić.
J: A po trzecie dokładnie wiecie ile wydacie pieniędzy na wybraną kategorię. I teraz co ważne. Nasz budżet jest w takim cyklu miesięcznym, ponieważ my dostajemy wypłaty raz w miesiącu. Natomiast jeżeli Wasze wypłaty są np. tygodniówkami albo prowadzicie własną firmę i robicie sobie jakieś wysokie transze co kilka miesięcy. Warto dopasować ten cykl do czasu, okresu w jakim dostajecie własne wypłaty. I jak my planujemy budżet? Więc jakieś 7-10 dni przed rozpoczęciem kolejnego miesiąca siadamy i rozmawiamy sobie o tym co w kolejnym miesiącu chcielibyśmy kupić. I szacujemy wtedy ile możemy wydać.
S: W trakcie miesiąca używamy często aplikacji Listonic do robienia sobie list rzeczy, które będziemy potrzebować. Po to żeby, gdy już przystępujemy do planowania budżetu na kolejny miesiąc, żebyśmy wiedzieli i pamiętali co chcieliśmy kupić jeszcze tydzień temu. I żebyśmy o tym nie zapomnieli dzisiaj przy planowaniu budżetu. To też jest bardzo przydatna rzecz do zrobienia.
J: Więc zaczynamy od wpisania wszystkich naszych przychodów planowanych, a potem spisania wszystkich wydatków, które planujemy. A potem sprawdzamy w naszej tabelce czy czasem nie przehulaliśmy z wydatkami. Jeśli tak to zaczynamy cięcie kosztów. Zastanawiamy się z czego w danym miesiącu możemy zrezygnować czy np. ciuchy, które zaplanowaliśmy możemy kupić za miesiąc. Czy kosmetyki, które zaplanowałam do kupienia potrzebuje wszystkich na raz czy może jednak w jakiś mniejszych turach.
S: Tak, no przede wszystkim nadrzędnym celem tego planowania jest to, żeby przynajmniej w najlepszym wypadku wyjść na zero. I tutaj taka mała rada – zaplanujcie sobie nieplanowane wydatki.
J: Tak. Jest w naszym arkuszu wiersz, który nazywa się nieplanowane wydatki i tam wpisujemy co miesiąc 50 funtów czyli 200 zł. Jest to właśnie trochę buforem awaryjnym, że jeżeli przeholujemy w któreś innej kategorii to mamy te pieniądze, żeby je tam przetransferować. Ewentualnie być faktycznie przygotowanym na jakieś zepsucie się pralki i potrzebę wizyty specjalisty czy spaloną suszarkę.

Planowanie oszczędności i bank w którym nie płaci się odsetek od pożyczki

S: Po prostu czasami planujemy wydać na daną rzecz np. 100 zł, idziemy do sklepu i okazuje się, że już ona już nie kosztuje 100 zł tylko kosztuje 150 zł. I w tym momencie bylibyśmy w trudnej sytuacji, bo byśmy mieli przehulany budżet o 50 zł. Ten wiersz nieplanowane wydatki, te extra 200 czy 250 zł w tym budżecie daje nam taki malutki buforek bezpieczeństwa na to, że jeżeli ta cena czegoś się zmieni to mamy jeszcze ekstra kilka złotych w budżecie na to, żeby zrekompensować. Chciałbym tutaj dodać, że mamy kategorie budowanie oszczędności i spłata długów. Obie te kategorie w naszym budżecie traktujemy w kategoriach wydatków. I tak samo planujemy je, jak każde inne. Oszczędności to są pieniądze, które najdalej 2 dni po wpłynięciu wypłaty na konto są automatycznie przelewane z naszego podstawowego konta rozliczeniowego na konto oszczędnościowe. I te pieniądze znikają dla nas z puli dostępnych w danym miesiącu. Natomiast spłata długów to jest nasz sposób na radzenie sobie z tym, jeżeli budżet nam się w jakimś miesiącu rozjeżdża. Czasami zdarza się tak, że po przeanalizowaniu wszystkich wydatków i usunięciu wszystkich tych, które możemy usunąć planowane wydatki nadal przekraczają nasze planowane przychody. W tej sytuacji sięgamy do naszych oszczędności z których pożyczamy sobie pewną kwotę. Kwotę, która ma za zadanie pokryć różnice pomiędzy planowanymi wydatkami a przychodami tak, aby budżet zamknął się na 0. Pod warunkiem, że te pieniądze sami sobie oddamy, czyli w przyszłym miesiącu całość lub część tej kwoty przelejemy sobie z powrotem na konto oszczędnościowe. Ale nie w ramach odgórnie ustalonych oszczędności, ale jako dodatkowa ilość pieniędzy ponadto to co już przelewamy jako oszczędności. Ma to dla nas pozytywne działanie w dwóch aspektach. Pierwszy to taki, że w razie gdyby ten budżet się rozjedzie mamy środki finansowe na to, żeby ten budżet domknąć. Nie musimy zadłużać się w bankach, nie musimy brać żadnych pożyczek, ani nie musimy używać do tego karty kredytowej. Bo to wszystko wiąże się z dodatkowymi opłatami i kosztami. Po drugie fakt, że musimy oddać sobie te pieniądze powoduje, że nie ulegamy tak łatwo pokusie używania tego sposobu do spełniania jakichkolwiek zachcianek. Ten sposób jest używany tylko i wyłącznie w sytuacjach, w których nie mamy już innego wyjścia. Takim dobrym przykładem tego typu sytuacji było to jak rok temu zmieniliśmy mieszkanie na dom, którego szukaliśmy przez długi okres czasu. Niestety dom był nie umeblowany, więc wszystkie meble musieliśmy kupić, a jak zapewne sobie wyobrażacie był to całkiem spory wydatek dla nas.
J: I pomimo, że byliśmy przygotowani na przeprowadzkę pod względem finansowym, ponieważ mieliśmy odłożone pieniądze na depozyt, na opłatę administracyjną to zakup mebli do całego domu być dosyć dużym kosztem. Wtedy sięgnęliśmy po nasze oszczędności. Taka pożyczka z własnego konta oszczędnościowego to są jedyne prawdziwe raty 0%. Podobnie jak z oszczędnościami, jest z rachunkami. Również je płacimy w pierwszym terminie zaraz po wypłacie. Robimy przelewy za mieszkanie, za prąd, za gaz. Ponieważ to są takie wydatki, z którymi się nie dyskutuje, na których się nie oszczędza trzeba je po prostu zapłacić. I zapomnieć.
S: Tak mamy ustawione polecenia zapłaty na koncie więc nawet nie robimy tego manualnie, tylko jest to wszystko robione automatycznie.

Co robić kiedy budżet się nie spina?

J: Natomiast tak jak Sebastian powiedział budżet czasami się nie spina. Dlatego też radzimy Wam żeby zauważyć to, być świadomym tego, ale też nie robić z tego końca świata. Po prostu wyciągnąć odpowiednie wnioski i wdrożyć taki plan naprawczy w kolejnym miesiącu.
S: Przez prawie 3 lara robienia budżetu w takiej formie jak teraz, tak naprawdę na palcach jednej rękI byłbym w stanie policzyć miesiące, które spięły się dokładnie tak jak zaplanowaliśmy. Chodzi o to, że cały ten proces to jest troszeczkę takie balansowanie i improwizacja. W momencie gdy coś nam się posypie to musimy się czasami ratować rezygnacją z innych rzeczy, żeby ten budżet się dopiął. A w momencie gdy to się nie udaje to wtedy tą ostatnią deską ratunku jest sięgnięcie po oszczędności i ratowanie się tą pożyczką osobistą. Do monitorowania tego typu rzeczy nam w arkuszu pomaga graficzny system, który pokazuje kolorami czy…..
J: Zbliżamy się do limitu albo czy przekroczyliśmy już zaplanowaną kwotę.
S: I dzięki temu też jesteśmy w stanie na bieżąco śledzić to gdzie jesteśmy z naszymi finansami. Bo sekretem planowania i zarządzania budżetem jest to, że to jest czynność, którą należy wykonywać systematycznie i regularnie po to żeby przyniosła oczekiwane rezultaty.
J: Tak i o ile jednym z filarów sukcesu jest zaplanowanie wydatków to drugim jest ich stałe monitorowanie i kontrola. I wprowadzanie takich zmian kiedy widzicie, że np. w jednej kategorii zbliżacie się do limitu. Stałe właśnie balansowanie i stałe dopasowywanie się do tego co aktualnie się dzieje w waszym życiu. A taką absolutną wisienką na torcie jest właśnie wyciąganie wniosków i wdrażanie ich w kolejnych miesiącach. Bo też warto powiedzieć, żeby się właśnie nie zniechęcać jeśli coś nie idzie po waszej myśli. Jeżeli budżet się rozjechał zupełnie, że to jest cały czas nauka. Cały czas będziecie się dowiadywać czegoś nowego o sobie i o waszych wydatkach więc głowa do góry. Jesteśmy świadomi, że coś nie wyszło i jedziemy dalej z tym.
S: Tym bardziej na początku. Jak ze wszystkim musimy się tego nauczyć. Musimy nabyć trochę doświadczenia i z czasem po prostu z miesiąca na miesiąc będzie to szło coraz lepiej. Także jeżeli początkowo idzie Wam ciężko to nie zniechęcajcie się. Po prostu ciśnijcie dalej.
J: Tak. Czasem budżet się rozjeżdża ale zdarzają się również miesiące kiedy mamy nadwyżkę. Co wtedy robimy z pieniędzmi, które zostają?
S: No są tutaj 2 sposoby. Pierwszy to taki, że to co zostało z poprzedniego miesiąca po prostu przelewamy na konto oszczędnościowe. Nie ważne czy jest to 5, 50 czy 500 zł. A drugi to taki, że te pieniądze po prostu przechodzą na kolejny miesiąc czyli księgujemy je w kolejnym miesiącu jako extra przychód.
J: I to się świetnie sprawdza jeżeli spodziewacie się jakiś większych wydatków w kolejnym miesiącu. Taki zastrzyk extra kasy to jest też taki luz, który możecie poczuć. Taka ulga, że jest coś jeszcze dodatkowego poza tym, co mamy co miesiąc do rozdysponowania.
S: Szczegółowy opis tego jak działa nasz arkusz łączne z omówieniem wszystkich formuł, które są tam wpisane przedstawimy Wam w dodatkowym bonusowym odcinku.
J: Po pobraniu arkusza z naszej strony internetowej serdecznie zapraszamy do powrotu do ulubionej aplikacji podcastowej i wysłuchania bonusowego materiału.
S: A tym czasem dziękujemy wam bardzo, że byliście znów z nami. Dajcie znać w komentarzach na Facebooku i Instagramie jakie są Wasze sposoby i techniki na zarządzanie własnymi finansami.
J: Do usłyszenia za tydzień.
S: Dzięki, cześć.

Muzyka: Young Love by LiQWYD @liqwyd. Music provided by Free Music for Vlogs youtu.be/ARA4MTqBz44

Sorry, the comment form is closed at this time.

Wybierz walutę
GBP Funt szterling