Noworoczne intencje na 2022 rok

31/12/2021

2021 rok za nami, a więc czas na małe podsumowanie! Z wdzięcznością, ale też ulgą żegnamy minione dwanaście miesięcy. Bo nie było łatwo! I taki jest też odcinek: słodko-gorzki, z uśmiechem przez łzy, nadzieją i spokojem. Zapraszamy na noworoczne intencje 2022!

Listen to “#117 Noworoczne intencje na 2022 rok” on Spreaker.

Możesz nas polubić na Facebooku i Instagramie.

Transkrypcja odcinka:

Ona – lady ogarniacz z listą rzeczy na każdą okazję. On – inżynier z pasją do klusek i motoryzacji. W marcu 2015 r. postanowiliśmy zostać parą a trzy miesiące później podjęliśmy decyzję o wspólnym wyjeździe za granicę. Od tej pory idziemy przez życie razem, uczymy się dorosłości i budujemy wspólną przyszłość. W tym podcaście opowiadamy o naszej drodze i dzielimy się lekcjami, które już odrobiliśmy. Jeżeli interesujesz się oszczędzaniem, podróżami, minimalizmem, szczęśliwym życiem w swoim tempie – zostań z nami na dłużej. Możesz nas słuchać w każdy piątek o 13.00 w swojej ulubionej aplikacji do podcastów. A także znaleźć w mediach społecznościowych – Razem Lepiej Podcast na Facebooku i na Instagramie.

S: Odcinek ten zaczniemy małym podsumowaniem za co jesteśmy wdzięczni w mijającym roku. Przede wszystkim jesteśmy wdzięczni za zdrowie nasze i naszych bliskich. Kolejny rok upłynął w czasach pandemii i całe szczęście zarówno my jak i nasi bliscy, rodzina, przyjaciele i znajomi przeżyli ten rok bezpiecznie, zdrowo i w komplecie. Pozostając w temacie zdrowie jestem też wdzięczny za to, że wreszcie po kilku latach mówienia sobie, że muszę to zrobić, powinienem to zrobić zebrałem się i rozpocząłem psychoterapię. Kilkukrotnie próbowałem podejść do tego tematu, znaleźć psychoterapeutę albo psychoterapeutkę, która będzie mi odpowiadać wielokrotnie szukając w internecie osób, z którymi mógłbym podjąć taką współpracę. Dopiero Sylwia Kęska, którą możecie znać z podcastu Kolokwialnie na Emigracji podpowiedziała mi kiedyś, abym spróbował Centrum Psychoterapii w Krakowie i tam po przejrzeniu strony internetowej metodą taką intuicyjną totalnie znalazłem swoją psychoterapeutkę, z którą współpracuję już od blisko pół roku i widzę bardzo duże i realne zmiany w moim życiu, w podejściu do życia, w tym jak radzę sobie z trudnościami i w tym jak postrzegam pewne rzeczy i po prostu jak się na co dzień czuję. Także dla wszystkich tych osób, które kiedykolwiek zastanawiały się nad tym, żeby rozpocząć psychoterapię, bo potrzebują takiej pomocy to gorąco Was zachęcam do tego, aby to zrobić, ponieważ moje doświadczenie i doświadczenie wielu innych ludzi pokazuje, że jest to metoda, która może naprawdę poprawić jakość życia każdego człowieka.
J: Dla mnie ten dzisiejszy odcinek jest wyjątkowo trudny, bo patrząc z tej perspektywy, którą mam na ubiegłe dwanaście miesięcy wydaje mi się, że to był rok po prostu żmudny. Rok, w którym wszystko nie szło tak jakbyśmy sobie wymarzyli, a szło wręcz jak po gruzie i jakoś tak trudno i do wszystkiego trzeba było dochodzić w wielkich trudach i bojach i znoju i pokonując swoje trudności i ograniczenia, dlatego nie mam spektakularnych sukcesów i jestem wdzięczna za takie małe rzeczy, które się wydarzały. Za to, że pomiędzy tymi bardzo trudnymi momentami, w których zniechęcenie dopadało nas z siłą huraganu znajdowaliśmy takie momenty wspólnego, dobrego śmiechu do łez, które gdzieś pomagały nam przetrwać to wszystko i dojść do grudnia i za to, że mimo wszystko się nie podaliśmy. Dużą rzeczą na pewno były wyjazdy do Wali i odkrycie Wali i piękna i podjęcie takiej decyzji, że pewnego dnia tam na pewno zamieszkamy i ta decyzja spowodowała po prostu lawinę innych, które się wydarzyły i które nas prowadzą do tego dobrego miejsca w życiu.
S: Mogę chyba śmiało powiedzieć, że gdyby nie Walia to nie zebrałbym się po raz kolejny do znalezienia nowej pracy co w tym roku mi się wreszcie udało i za co też jestem ogromnie wdzięczny, bo środowisko, w którym przebywałem przez sześć lat równo no nie było najlepszym dla mnie i potrzebowałem tej zmiany już od dawna. Na szczęście ta decyzja o tym, że chcemy zamieszkać w Wali pozwoliła mi na to, żeby zebrać się znowu, zebrać siły i zacząć jeszcze raz cały proces wysyłania CV aż w końcu zdarzyło się tak, że dostałem pracę co prawda do Wali się nie przeprowadziliśmy, ale to jest też może temat na osobną historię dlaczego. Natomiast drugą rzeczą do której doprowadziła ta decyzja spośród wielu innych to jest też to, że mamy dzisiaj przyczepę kempingową, którą montujemy i dzięki której mamy zamiar w przyszłym roku zwiedzić całkiem sporo tego pięknego kraju, bo naprawdę jest piękny i chcemy wyruszać na mniejsze i większe eksploracje podróżnicze i jesteśmy po prostu wdzięczni za to, że takie jedno zdarzenie, które było niepozornym wyjazdem na taki przedłużony weekend w kwietniu jakby jedna decyzja, która została tam podjęta wtedy miała tak ogromny wpływ na całą resztę naszego życia. Jestem również wdzięczny, że udało mi się spełnić jedno ze swoich marzeń, którym było samodzielne naprawienie samochodu i pewnie widzieliście na naszym Instagramie tego lata udało mi się naprawić samochód, który kupiliśmy po to, aby móc ciągnąć przyczepę campingową i plan był od razu taki, żeby kupić możliwie jak najtaniej auto, które samodzielnie uda mi się naprawić i tego dokonałem, z czego jestem bardzo dumny i zadowolony. Jedna decyzja pociągnęła za sobą szereg innych wydarzeń i działań, które musiałem podjąć, aby to marzenie spełnić.
J: Jestem wdzięczna za to, że udało nam się w marcu wypuścić ten drugi podcast ,, Skąd się biorą dzieci”, bo to jest ważny kawałek wiedzy i wiem, że pomaga on wielu osobom i że on tam istnieje w tej przestrzeni i kolejne osoby mogą się edukować, dowiadywać i zmieniać swoje podejście, więc to jest dla mnie naprawdę duża rzecz z ubiegłego roku.
S: Chciałem jeszcze dodać, że jesteśmy bardzo wdzięczni za regularność naszego podcastu. Za to, że udaje nam się od ponad dwóch lat faktycznie tydzień w tydzień wypuszczać odcinki i to jest najbardziej regularna rzecz jaką obydwoje zrobiliśmy kiedykolwiek w życiu.
J: A momentami bywa trudno.
S: Dokładnie, dlatego dużą wdzięczność mamy sami do siebie i do tego, że motywujemy się nawzajem i popychamy się nawzajem do tego, aby ten podcast faktycznie wychodził co tydzień w piątek o trzynastej i abyście mogli spędzić z nami miło czas. OK zatem przejdźmy do tego jakie mamy noworoczne intencje na kolejny rok. Przesłuchaliśmy odcinek zeszłoroczny i momentami zaśmiewaliśmy się z tego co chcieliśmy osiągnąć w dwa tysiące dwudziestym pierwszym roku, a nam kompletnie nie wyszło z różnych powodów i też jakoś szczególnie się z tego powodu nie obwiniamy, bo plany planami, a życie życiem, ale nie podajemy się i dalej mamy jakieś cele, dalej stawiamy sobie pewne intencje i pewne rzeczy, które chcemy zrobić, które chcemy osiągnąć i dla mnie takim pierwszym i najważniejszym to jest to, żeby kontynuować terapię. Widzę jaki to ma dobry wpływ na mnie, dlatego chcę w tym wytrwać i chcę ten proces kontynuować dopóki nie osiągnę zamierzonego celu, który postawiłem sobie na początku tej terapii.
J: Myślę, że naszą wspólną intencją jest to, aby dokończyć remont przyczepy jak najszybciej. Trzymajcie z nas kciuki i w końcu wyruszyć na małe i większe podróże i to łączy się też z moją intencją, żeby w tym roku odpocząć, żeby się od siebie odczepić, żeby dać sobie spokój i żeby poczuć się dobrze tak psychicznie i fizycznie, a to znowu łączy się z moją kolejną intencją, żeby zadbać o swoje zdrowie, zrobić komplet badań jak to robię co roku, poleżeć na promenadzie więcej, poruszać się, pospacerować, robić jogę, robić medytację i tak z przyjemnością zadbać o swoje ciało.
S: Mnie marzy się jeszcze zrobienie jednego może dwóch takich projektów naprawy auta jak zrobiłem w zeszłym roku, ale nie mam też jakiegoś wybitnego parcia na to. Po prostu, jeżeli nadarzy się okazja i będzie do tego czas i możliwości to z miłą chęcią coś takiego zrobię, ale jeżeli nie to też jakoś świat nie zacznie się kręcić w drugą stronę. Przede wszystkim w tym roku chcemy odpocząć, zregenerować siły i nabrać energii.
J: W takich zawodowych intencjach to ja na pewno mam to, żeby na Strategicznej Przewodniczce, czyli na koncie na instragramie na którym dzielę się swoją wiedzą marketingową i social mediową pojawiały się posty regularnie raz, dwa razy w tygodniu no i żeby w końcu wypuścić dla Was ten e-book z przepisami na wolnowar i zakończyć ten projekt, który też się ciągnie od czerwca. To tyle. W tym roku nie bierzemy na siebie za dużo, bo obydwoje czujemy, że potrzebujemy przestrzeni na odpoczynek i na regenerację i jesteśmy ciekawi jak to u Was wygląda, czy w tym nadchodzącym w dwa tysiące dwudziestym drugim roku wspinacie pośladki i idziecie po swoje cele czy wręcz przeciwnie tak jak my bierzecie oddech i przyglądacie się swojemu życiu z boku zbierając siły. Dajcie nam znać koniecznie. Do usłyszenia i do zobaczenia na instragramie. Dobrego piąteczku!
S: Szufla!