Finanse w związku
Wspólne zarządzanie finansami w związku może być trudne. W każdą relację wchodzimy z zestawem poprzednich doświadczeń, przekonań i lekcji wyniesionych domów rodzinnych. W odcinku podpowiadamy jak zaplanować wspólne finanse, uniknąć nieporozumień i kłótni oraz jak rozmawiać na ten temat otwarcie.
Listen to “#86 Finanse w związku” on Spreaker.
Możesz nas polubić na Facebooku i Instagramie.
Transkrypcja odcinka:
Ona – lady ogarniacz z listą rzeczy na każdą okazję. On – inżynier z pasją do klusek i motoryzacji. W marcu 2015 r. postanowiliśmy zostać parą a trzy miesiące później podjęliśmy decyzję o wspólnym wyjeździe za granicę. Od tej pory idziemy przez życie razem, uczymy się dorosłości i budujemy wspólną przyszłość. W tym podcaście opowiadamy o naszej drodze i dzielimy się lekcjami, które już odrobiliśmy. Jeżeli interesujesz się oszczędzaniem, podróżami, minimalizmem, szczęśliwym życiem w swoim tempie – zostań z nami na dłużej. Możesz nas słuchać w każdy piątek o 13.00 w swojej ulubionej aplikacji do podcastów. A także znaleźć w mediach społecznościowych – Razem Lepiej Podcast na Facebooku i na Instagramie.
S: Przejdziemy od razu do setna i myślę, że nie będziemy tutaj w żaden sposób zaskakujący, jeżeli powiemy, że przede wszystkim ten temat trzeba w związku obgadać. Rozmowa jest absolutną podstawą. Tak samo jak każda inna kwestia w życiu, finanse należy obgadać i ustalić co i jak będziemy robić.
J: Będąc singlem każdy z nas robił finanse po swojemu. Pochodzimy z różnych domów, wzrastaliśmy w różnych wychowaniach, w różnych podejściach do pieniędzy. Mamy różne doświadczenia również z poprzednich relacji i to wszystko ma wpływ na to jak traktujemy pieniądze w życiu i w nowej relacji.
S: Na samym początku chcemy też wspomnieć o bardzo istotnej kwestii, a mianowicie transparentności. Nie uważamy, żeby było to absolutnie wymagane. Natomiast uważamy również, że nie zaszkodzi. Naszym zdaniem długie i trwale związki opierają się na otwartości i zaufaniu nie tylko w kwestiach finansów. Ale jeżeli rozmawiamy już o pieniądzach to posiadanie tajnych pieniędzy może się kiedyś okazać problematyczne. Dlatego bardzo ważną rolę w związku pełni zaufanie, a zaufanie to też brak kontroli drugiej osoby tylko pewność, że partner lub partnerka dokonują świadomych decyzji zakupowych zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, które wspólnie poczyniliśmy. Pamiętajcie również, że brak zaufania może być jedną z przyczyn i oznak przemocy finansowej. Więcej na ten temat opowiedzieliśmy w trzydziestym odcinku naszego podcastu. Zapraszamy do przesłuchania tego odcinka.
J: Tam też znajdziecie listę sygnałów, które powinny wzbudzić naszą ostrożność i wskazówek jak nie stać się ofiarą przemocy finansowe. Z tego odcinka też jesteśmy bardzo dumni i cieszy się on dużym zainteresowaniem, więc warto tam zajrzeć po prostu, żeby być świadomym. Ta rola zaufania jest tak ważna, ponieważ w mojej opinii ona się bardzo wiąże z świadomością potrzeb: świadomością swoich potrzeb, świadomością potrzeb partnera czy partnerki, otwartością na nie i szanowaniem ich. Musicie pamiętać, że czasem kupno tej nowej sukienki czy kupno butów do biegania to jest właśnie potrzeba, która ma spełnić rolę w naszym życiu i być może ma to być po prostu poczucie radości z nowego zakupu i nie wyobrażam sobie trochę sytuacji, że miałabym ukrywać to przed Sebastianem czy chować nowe zakupy czy obawiać się krytyki z jego strony ze względu na to w jaki sposób wydaje swoje czy nasze pieniądze. To zaufanie też uczy właśnie takiego mądrego reagowania, współuczestniczenia i rozmawiania o naszych potrzebach, obawach, problemach, a nie spychania ich i ukrywania.
S: I tutaj od razu mogę podać nasz przykład, że w naszym związku transparentność, jeżeli chodzi o finanse jest 100%. Co prawda każdy z nas ma swoje osobne konta bankowe na które wpływają nasze wypłaty. Natomiast prowadzimy budżet w arkuszach Google do którego zarówno ja jak i Judyta mamy dostęp. Tam nie dość, że spisujemy wszystkie nasze wydatki to jest też tabelka, w której wpisujemy ile mamy pieniędzy dostępne na koncie, więc zarówno ja widzę ile Judyta ma pieniędzy na koncie, Judyta widzi ile ja mam pieniędzy na koncie po to, żebyśmy po prostu obydwoje mogli w każdym momencie tam zajrzeć i zobaczyć czy to coś co nagle chcę kupić to czy mam jeszcze na to pieniądze, czy mam jeszcze jakiś zapas w budżecie. Po prostu niczego przed sobą nie ukrywamy, bo traktujemy
J: Bo i po co?
S: Oczywiście, bo i po co? A robimy też tak dlatego, że traktujemy nasze pieniądze jako nasze wspólne pieniądze, a nie jako moje pieniądze / jako Judyty pieniądze. Po prostu wszystko jest – pomimo tego, że znajduje się na różnych kontach bankowych – traktowane jako wspólne, jako że znajduje się w jednym wspólnym worku, z którego płacimy za wszystko.
J: I ta transparentność nie oznacza również śledzenia każdej złotówki wydawanej przez partnera. Raczej oznacza to, że mamy zaufanie do jego decyzji, ale też mamy taki podgląd na to jak wygląda nasz budżet rodzinny, nasz budżet domowy i czujemy się w tej sytuacji pewnie, bo wiemy na przykład, że nie zabraknie nam na rachunki czy wiemy, jak wygląda kwestia naszych oszczędności i jest to dostępne dla obu zainteresowanych stron.
Finanse w związaku – jaki model wybrać?
S: Oczywiście modeli jest cała masa i dlatego też tutaj odwołujemy się do tego od czego zaczęliśmy w ogóle ten odcinek, czyli od rozmowy i od tego, żeby ustalić co i jak i teraz przejdziemy może do takiej sekcji pytań, które użyliśmy po to, aby jakby pokazać Wam jak taki proces rozmowy może wyglądać. I teraz chciałbym też zaznaczyć, że to nie musi być konieczne jedna rozmowa, bo my tak naprawdę rozmawiamy cały czas na ten temat. Choćby przynajmniej raz w miesiącu, gdy siadamy do tworzenia budżetu na kolejny miesiąc. To jest absolutnie oczywiste, że to jest ten czas, ten moment, w którym rozmawiamy o naszych finansach, analizujemy poprzedni miesiąc, zastanawiamy się co w kolejnym. Ale to dlatego, że pewne podstawowe rzeczy już dawno temu sobie po prostu omówiliśmy, bo pamiętajcie, że zostawianie tego na zasadzie: Aaa… jakoś to będzie i to nie tylko w kwestiach finansowych, przynajmniej z naszego doświadczenia nie zawsze kończy się dobrze.
J: Ja też uważam, że takie ważne rzeczy, a finanse są ważnymi rzeczami.
S: Oczywiście.
J: Warto ustalać, kiedy jest między nami dobrze, kiedy nie ma żadnych konfliktów, jakiś niesnasek i być przygotowanym niż potem żałować na przykład albo potem znaleźć się w sytuacji, że było jakieś niedopowiedzenie i wynika z tego ogromna awantura, więc rozmawiajmy o trudnych rzeczach, kiedy jest między nami dobrze. Chodzi mi o to nie, żeby się nastawiać, że kiedyś będzie źle, ale żeby mieć takie sytuacje wyjaśnione.
S: Tak, bo wtedy jest łatwo dojść do porozumienia, gdy nastąpi jakaś sytuacja nazwijmy ją w cudzysłowie ,, konfliktowa” to znalezienie tego porozumienia może być po prostu trudniejsza. To mamy na myśli. No, ale dobrze przejdźmy do tych pytań. Pierwsze jakie może nie tyle pytania, a jakby cały zestaw pytań to jak chcemy zorganizować nasze finanse? Jak Ty to robisz? Jak ja to robię? Jakie są rzeczy, które ja chcę dalej w naszych wspólnych finansach robić, ponieważ są one dla mnie ważne, a z których ewentualnie jestem w stanie zrezygnować, żeby osiągnąć kompromis? Szczególnie tego typu pytania i tego typu rozmowa będzie ważna w przypadku osób, które mają inne podejście do pieniędzy. Dla przykładu partner może być na przykład osobą, która twierdzi ,,Raz się żyje”, ,,Żyje się tylko tu i teraz”, ,,Hulaj duszo piekła nie ma”. Wszystko co zarobię wydaję na przeżycia, na doświadczenia, na rzeczy, na tu i teraz, bo jutro może mnie potrącić samochód i co mi po tych pieniądzach. A partnerka może na przykład woleć bardziej stonowane podejście. Bardziej takie zachowawcze i skupić się bardziej na budowaniu jakieś stabilności finansowej w długim terminie.
J: I pamiętajcie, że żadna z tych podstaw nie jest ani dobra, ani zła, bo one odzwierciedlają po prostu to jakimi jesteśmy ludźmi. Natomiast ważne jest, kiedy takie osoby się spotykają w relacji, żeby o tym wiedzieć, żeby być tego świadomym i żeby szukać jakiegoś wspólnego rozwiązania, które będzie satysfakcjonujące zarówno dla tej osoby, która lubi wydawać pieniądze i cieszyć się nimi, jak i dla tych, która czerpie radość z budowania stabilności finansowej.
S: I myślę, że można znaleźć taki kompromis, jeżeli się po prostu – wracamy do początku – usiądzie i porozmawia i zrobi się to na spokojnie wtedy, kiedy tak jak Judyta wspomniała jest dobrze i wypracuje się jakieś wspólne rozwiązanie, które będzie satysfakcjonujące dla obu stron.
J: Warto się zastanowić jakie są nasze życiowe cele, jakie są nasze finansowe cele, w jaki sposób chcemy je osiągnąć, jak szybko chcemy to osiągnąć, co możemy zrobić, żeby to się udało w wybranych ramach czasowych.
Finanse w związku – gdzie szukać infomacji?
S: Przygotowaliśmy dla Was tutaj listę naszych odcinków, które być może pomogą Wam odpowiedzieć na te pytania albo sprawić, że będziecie stanie bardziej efektywnie zarządzać swoimi pieniędzmi i jakby wycisnąć więcej z tego co już macie. I tak na przykład polecamy Wam odcinek drugi naszego podcastu, który jest zatytułowany: Jak oszczędzamy? Po co są nam potrzebne pieniądze? Odcinek piąty o planowaniu budżetu, odcinek ósmy o kupowaniu z drugiej ręki, odcinek piętnasty o rzeczach, na których możesz oszczędzać, odcinek dwudziesty ósmy – wyzwanie oszczędzanie, finanse w czasach kryzysu. Odcinek, który nagraliśmy rok temu, ale nadal wydaje się być bardzo aktualny. Być może nawet bardziej niż rok temu. Wcześniej już wspomniany odcinek trzydziesty, czyli przemoc finansowa. Jak ją rozpoznać i się przed nią chronić? Odcinek trzydziesty czwarty: gdzie szukać pracy dodatkowej? Odcinek trzydziesty ósmy: siedem łatwych nawyków, dzięki którym w końcu zaczniesz oszczędzać. Odcinek czterdziesty pierwszy: nieprzewidziane wydatki. Jak sobie z nimi radzić? Czterdziesty szósty: największe wyzwania w domowym budżecie oraz odcinek sześćdziesiąty siódmy – Łatwe nawyki finansowe dzięki którym w końcu zaczniesz oszczędzać. Część druga. To lista tylko wybranych odcinków, ponieważ w wielu innych również znajdziecie ciekawe i pomocne wskazówki do tego jak możecie w bardziej efektywny, w bardziej taki skonsolidowany sposób zarządzać swoimi finansami po to abyście mogli osiągać więcej dzięki temu co już macie.
Finanse w związku – o czym warto porozmawiać?
J: W takiej rozmowie o finansach na początku warto również uwzględnić to jakie mamy inne zobowiązania finansowe, z którymi wchodzimy w związek, bo to może być już kredyt na przykład hipoteczny czy kredyt studencki. To mogą być jakieś długi. To mogą być na przykład alimenty, więc warto wiedzieć z jakim plecaczkiem, z jakim bagażem przychodzimy my i przychodzi nasz partner i być również przygotowanym na takie wyzwania finansowe. Kolejna rzecz, którą warto omówić to jest, czy robimy budżet domowy oraz jak go robimy oraz jak dzielimy się tymi naszymi finansami, ponieważ Sebastian już wspomniał, że tych modeli jest naprawdę bardzo dużo i warto wybrać taki, z którym obie strony będą czuć się komfortowo i dobrze. I też warto zawsze mieć na uwadze, że ten budżet musi być na tyle elastyczny, aby dopasowywał się do naszej zmieniającej się sytuacji życiowej, bo inaczej wyglądają finanse, kiedy zostajemy nową parą, kiedy decydujemy się zamieszkać razem. Inaczej, kiedy bierzemy ślub. Inaczej, kiedy pojawia się dziecko lub kiedy kupujemy dom albo mieszkanie i każda z tych dużych sytuacji ma wpływ na finanse w związku i na to jak będziemy się nimi dzielić.
Finanse w związku – sprawiedliwie nie zawsze znaczy po połowie
J: I warto, żeby były sprawiedliwe, ale mówiąc sprawiedliwie nie mam na myśli pięćdziesiąt – pięćdziesiąt. Mam na myśli to, że ten budżet i to, ile w niego wkładamy powinno być proporcjonalne do naszych zarobków oraz powinno być proporcjonalne również do wkładu, który mamy w nasz dom, bo jeżeli na przykład jedna z osób pracuje w domu i zajmuje się wszystkimi obowiązkami związanymi z jego prowadzeniem to musicie pamiętać, że ona inwestuje swój czas. Ona inwestuje swoją pracę i poświęca te godziny na utrzymanie domu, który mogłaby wykorzystać na przykład na pracę zawodową czy rozwój, więc niematerialny wkład, ten niepieniężny wkład również trzeba uwzględnić, kiedy rozmawiamy o wspólnym życiu.
S: Można do tego podejść w taki sposób, że zadać sobie bardzo proste pytanie: A ile by mnie kosztowało, gdyby te wszystkie obowiązki miał wykonać ktoś komu bym to zlecił? Czyli musiałaby przyjść jakaś osoba do tego, żeby nam mieszkanie posprzątać, żeby codziennie nam ugotować, zrobić pranie, pomyć okna i cokolwiek jeszcze innego i ile by nas to miesięcznie wszystko kosztowało. To jest myślę dobry taki wskaźnik tego, ile warta jest ta nasza praca, ten nasz czas do wykonywania tych wszystkich domowych obowiązków.
J: No i też mówiłam o raczej takich szczęśliwych wydarzeniach, które się dzieją w naszym życiu. Natomiast pamiętajcie, że może się zdarzyć tak, że jedna strona straci pracę na przykład i straci źródło dochodu, więc moim zdaniem, kiedy wchodzimy w relacje i decydujemy się na przykład na wspólne opłacanie czynszu to trochę jest nie fair pozostawianie tej osoby bez pracy z tym problemie samotnie. Warto wtedy zapytać: jak mogę pomóc? Ile mogę ja przejąć? Z czym Ty się czujesz komfortowo? A więc znowu wracamy do tego pierwszego punktu: rozmowa, rozmowa i rozmowa. Jeszcze chyba chciałabym dodać, że szczególnie na początku relacji rozmowa to jest jedno i to co mówimy to jest jedno, ale warto też obserwować jak się zachowujemy w finansowych sytuacjach, jakie wzorce my i ta druga strona zabraliśmy z naszych domów rodzinnych, jak nasi rodzice zarządzają swoimi finansami, jak zarabiają, jaki mają stosunek do pieniędzy, jakie mają przekonania na temat finansów, bo to wszystko niestety będzie miało wpływ na to jak finanse będą wyglądać w naszej relacji i być może przyjdzie nam się zmierzyć z problemami, których byśmy nie podejrzewali na początku.
Finanse w związku – czerwone flagi
S: Nie chcę tutaj jakoś złorzeczyć albo nastraszyć kogokolwiek. Natomiast chciałbym zwrócić Waszą uwagę na to, że pewne podejścia albo pewne zachowania do kwestii finansowych mogą być też takimi czerwonymi flagami, jeśli chodzi o związek między ludźmi. Jeżeli na przykład ktoś ma problem z hazardem i nie chce żadnej pomocy, nie chce się z tego leczyć jak z każdego innego uzależnienia to może to być coś co wiecie w jakimś dłuższym okresie czasu może zrujnować nie tylko życie tej osoby, ale życie całej rodziny i jeżeli na przykład wchodzicie w związek z taką osobą i odkryjecie coś takiego to być może warto się z takiej relacji raczej szybciej niż później ewakuować, bo oszczędzi Wam to po prostu wiele problemów.
J: Zrobiliśmy dygresję, ale moim zdaniem bardzo ważną, bardzo potrzebną i bardzo chciałam, żeby to też wybrzmiało, ale wracamy do naszej listy pytań.
Finanse w związku – jak zacząć?
S: Tak jest, więc wracamy do budżetu i tak jak wspomniałem, tak jak Judyta wspomniała modeli prowadzenia, zarządzania jest naprawdę mnóstwo, mnóstwo, mnóstwo. My o tym jak robimy nasz budżet opowiadamy w odcinku numer pięć do którego Was teraz serdecznie odsyłamy. Pokrótce tylko powiem, że nasza przygoda z budżetowaniem zaczęła się od tego, że przez ponad rok spisywaliśmy wydatki. Nie planowaliśmy ich, bo prowadzenie budżetu to też planowanie, a później skrupulatne notowanie tego co i gdzie się wydaje, żeby sprawdzać czy jedziemy dalej względem budżetu, ale robiliśmy to po to, żeby wiedzieć przede wszystkim na co ile wydajemy i gdzie możemy jakby zaoszczędzić trochę pieniędzy, żeby widzieć gdzie one nam tak wiecie umykają między palcami i myślę, że to jest świetny sposób na to, żeby zrobić pierwszy krok, bo wiele osób mówi: No, ale jak ja mam zaplanować jak ja nie mam pojęcia ile ja wydaję na jedzenie. OK. Ja to rozumiem. Zapisuj sobie przez trzy – cztery miesiące wszystkie swoje wydatki i po trzech – czterech miesiącach będziesz już wiedzieć mniej więcej, ile na co wydajesz i na kolejny miesiąc już możesz sobie tą uśrednioną kwotę zaplanować. Jeżeli wiesz, że na przykład jakaś impreza wypadnie w domu, jakieś imieniny i trzeba będzie nagle zrobić jakieś party dla dwudziestu osób no to wiadomo trzeba będzie kupić więcej jedzenia, więcej zaplanować. Ale już tą podstawę tego, ile rodzina średnio przejada już masz, więc myślę, że jest to świetny, pierwszy krok do tego, żeby zacząć przygodę z budżetem. No i tak samo i znowu wracamy do początku. To planowanie budżetu też powinno odbywać się razem, ponieważ plan wydatków na kolejny miesiąc powinien być odzwierciedleniem potrzeb wszystkich domowników na kolejny miesiąc, czyli nie powinniśmy wpisywać tylko i wyłącznie tego co my potrzebujemy, a negować potrzeby innych ludzi albo w ogóle negować potrzeby kogokolwiek. No chyba, że jesteście w takiej sytuacji finansowej, że zmagacie się jakby z opłaceniem rachunków. No to wiadomo, że są potrzeby rożnego szczebla i to też trzeba dopasować.
J: W związkach z trochę dłuższym stażem warto też wiedzieć i zastanowić się i porozmawiać na temat tego w jaki sposób opłacamy rachunki, w jaki sposób opłacamy czynsz i tych modeli naprawdę jest ogrom. To może być podział, że na przykład jedna osoba płaci rachunki, a druga robi zakupy spożywcze i gdzieś tam ta kwota się wyrównuje. To może być tak, że mamy oddzielne konta, na które wpływają nasze wypłaty, ale mamy założone wspólne konto, na które przelewamy jakąś część naszych zarobków i to z tego konta opłacamy nasze domowe wydatki. Naprawdę jest cały i cały ogrom i warto po prostu sobie przemyśleć jakbyśmy chcieli zrobić, z jakim rozwiązaniem będziemy się czuć sprawiedliwie. Jakbym miała podsumować ten nasz dzisiejszy odcinek to przede wszystkim być empatycznym, wyczulonym na potrzeby i oczekiwania drugiej strony. Pamiętać, że ta sytuacja się będzie zmieniać razem z naszym życiem i pamiętać, żeby być elastycznym i elastycznie dopasowywać budżet do tych zmieniających się warunków i pamiętać o tym jakie mamy wspólne cele finansowe i jak możemy je realizować i jak tym budżetem zarządzać, żeby te cele nam się udało osiągnąć. I też pamiętać, że każdy z nas ma inny styl zarządzania finansami, ma inne podejście do pieniędzy i starać się je rozumieć i empatycznie po prostu reagować.
S: Ostatnim pytaniem, które sobie wynotowaliśmy jest: Które decyzje finansowe powinniśmy podejmować wspólnie, a które chcemy osobno? Mamy tutaj na myśli to, że są pewne rzeczy, które nie wymagają zgody czy ustalenia obopólnego co do tego czy to kupić czy nie kupić. Po prostu czasami ktoś nagle ma potrzebę dokonania zakupu jakiegoś przedmiotu i po prostu wie, że w budżecie są na to pieniądze, idzie i kupuje. Nie ma problemu. Natomiast są pewne wydatki czy pewne decyzje finansowe, które uważamy, że zdecydowanie warto podejmować wspólnie, szczególnie jeśli chodzi tutaj o inwestowanie. Oszczędzanie pieniędzy i trzymanie ich na kontach oszczędnościowych czy lokatach bankowych nie wiąże się z żadnym ryzykiem ich straty. Jedyne co nam jakby uszczupla tutaj naszą kwotę to inflacja. No, ale na to już nie mamy powiedzmy wpływu. Natomiast inwestowanie choćby nawet w najbezpieczniejsze instrumenty finansowe jest zawsze obarczony ryzykiem straty. Nikt nie gwarantuje nam tego, że wypłacimy więcej pieniędzy czy nawet tyle samo pieniędzy, ile wpłaciliśmy. Tak samo jak ustalanie strategii finansowej czy celów finansowych na życie czy chcemy bardziej oszczędzać na dom, czy chcemy wydawać pieniądze na przyjemności tu i teraz tak samo w inwestowaniu warto podejmować świadome decyzje wspólnie, ponieważ jeżeli robimy to z naszych wspólnych pieniędzy to obydwoje będziemy doświadczać konsekwencji tych decyzji. Każdy z nas ma inną skłonność do podejmowania ryzyka. My z Judytą obydwoje raczej się zaliczamy do osób, które mają niską skłonność do podejmowania ryzyka dlatego nie będziemy szukać takich instrumentów czy takich narzędzi, które będą oferowały wysokie stopy zwrotu, ale będą obarczone wysokim ryzykiem, ponieważ najnormalniej w świecie nie będziemy się z tym oboje czuć komfortowo, więc powiedzmy, że tutaj mamy spójność. Natomiast jeżeli znowu tak samo jak w przypadku, który omawialiśmy na początku te poziomy skłonności do podejmowania ryzyka będą inne to też warto ustalić sobie jakąś wspólną strategię po to, żeby obie strony były zadowolone. Tak samo tyczy się podejmowania jakiś decyzji finansowych, które są duże typu na przykład zakup mieszkania czy domu
J: Chciałabym też zauważyć, że te rozmowy o finansach, szczególnie na początku związku mogą wydawać się trudne, bo mamy taką kulturę w Polsce nierozmawiania o pieniądzach i…
S: Ja myślę, że w Polsce to jest w ogóle kultura nie rozmawiania o wielu rzeczach.
J: Szczególnie tych, które mają duży wpływ na wspólne życie. Natomiast to trochę też jest tak, że po prostu nie mamy zamodelowanych pewnych zachowań, takich rozmów nie mamy zamodelowanych i może można sobie po prostu popróbować. Zacząć od jakiś takich tematów luźnych: A co Ty myślisz o tym? A co Ty myślisz o inwestowaniu? A co Ty myślisz o oszczędzaniu? A co Ty myślisz o wydatkach tych, a tamtych? A co Ci się marzy? Bo te rozmowy o naszych marzeniach to często też są rozmowy o pieniądzach więc próbujmy, otwierajmy się, praktykujmy, nie bójmy się przede wszystkim, bo to też jest trochę tak, że jeżeli nasz partner jakoś negatywnie zareaguje na próbę rozmowy na ten temat to może znaczyć, że nie jest gotowy. To może znaczyć, że nie ma doświadczenia rozmowy o finansach, ale może też znaczyć, że to nie jest temat, do którego on podchodzi świadomie. On czy ona podchodzi świadomie i może tutaj będzie wymagana praca, więc finanse jak każdy inny temat jest ważny i jest normalny i jest częścią życia i po prostu tak go traktujmy.
S: Tak i myślę, że tutaj możemy spiąć klamrą to wszystko co powiedzieliśmy, że podstawą jest po prostu rozmowa. Jak człowiek z człowiekiem porozmawia, a nie omówienie, ustalenie i później trzymanie się tego co ustaliliśmy po to, żeby obie strony były zadowolone.
J: I pamiętajmy, że brak rozmowy to też jest pewna informacja, którą wysyłamy albo dostajemy od osoby partnerskiej.
S: I to wszystko co przygotowaliśmy dla Was w dzisiejszym odcinku. Bardzo chętnie dowiemy się od Was jak Wy radzicie sobie z finansami w związku, jak Wy przeprowadzacie takie rozmowy, jak Wy może uczycie swoje dzieci albo czego Wy nauczyliście się od swoich partnerów, jeśli chodzi o zarządzanie finansami. Zachęcamy Was do dyskusji na naszym Instragramie. W komentarzach pod postem do tego odcinka lub na naszej grupie na Facebooku.
J: Szczególnie te komentarze o tym jak u Was wyglądały te rozmowy są istotne i ważne i potrzebne, bo być może będą inspiracją dla osób, które się wstydzą czy nie umieją rozmawiać o finansach i dzięki nim znajdą siłę i odwagę, żeby zacząć i z tą myślą Was zostawiamy. Dziękujemy, że byliście z nami w kolejnym odcinku. Dobrego piąteczku!
S: Szufla!
Muzyka: Young Love by LiQWYD @liqwyd. Music provided by Free Music for Vlogs youtu.be/ARA4MTqBz44.
Sorry, the comment form is closed at this time.